Student z Opola wysłał komendantowi policji nasiona marihuany

sxc.hu
sxc.hu
Teraz 21-letni Grzegorz G. stanie przed Sądem Rejonowym w Opolu.

W połowie stycznia tego roku na komisariat policji w Ozimku przyszła paczka zaadresowana do komendanta. Adresat mógł ją odebrać po zapłaceniu 200 zł.

- Na żadną przesyłkę nie czekałem, więc kazałem ją listonoszowi zabrać z powrotem - mówił podczas składania wyjaśnień szef komisariatu w Ozimku.

Przezorny komendant spisał jednak adres nadawcy. Okazało się, że mieści się tam firma z Dziwnowa handlująca .... nasionami konopi indyjskich i sprzętem do uprawy roślin.

Szef komisariatu w Ozimku zawiadomił swoich przełożonych z Komendy Miejskiej Policji w Opolu oraz Izbę Celną. Paczkę otworzono komisyjnie. W środku było pięć nasion marihuany i nawóz.

Ruszyła śledcza machina. Policjanci bardzo szybko ustalili adres IP komputera, z którego zamawiano nasiona. Wyszło na jaw, że sprzęt działa w jednym z mieszkań przy ul. Koszyka w Opolu.

Właściciel wynajmował je studentom. Komputer należał do 21-letniego Grzegorza G. z Nysy, studenta Politechniki Opolskiej. Mężczyzna przyznał się, że to on wysłał paczkę.

- Chciałem zwrócić uwagę, że można legalnie handlować nasionami, z których wyrasta marihuana - bronił się zatrzymany student. Mówił też, że adres komisariatu znalazł w internecie, a nazwisko komendanta wybrał losowo.

- Nie znam komendanta z Ozimka, nigdy nie miałem z nim nic wspólnego. Nie chciałem się też na nim za nic mścić - mówił policjantom Grzegorz G.

Śledczy jednak nie uwierzyli w obywatelską postawę studenta politechniki. Między innymi dlatego, że mężczyzna zamawiający nasiona nie zrobił tego na swoje nazwisko.

Prokuratura postawiła mu zarzut preparowania fałszywych dowodów, które mogły spowodować wszczęcie postępowania karnego i dyscyplinarnego przeciwko komendantowi policji z Ozimka.

21-latek złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Uzgodnił z prokuraturą, że będzie to 10 miesięcy prac społecznych, a dodatkowa kara to podanie wyroku do publicznej wiadomości.

Teraz sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Opolu. On zdecyduje, czy wyraża zgodę na taki wyrok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska