Ekopatrol w Opolu dostał nowe auto

Redakcja
Teraz ekopatrole (m.in. starszy sierżant Alicja Kryczka i młodszy sierżant Robert Rogowski) wyposażone w nowy samochód będą sprawdzać stan naszych kąpielisk.
Teraz ekopatrole (m.in. starszy sierżant Alicja Kryczka i młodszy sierżant Robert Rogowski) wyposażone w nowy samochód będą sprawdzać stan naszych kąpielisk. Sławomir Mielnik
Nowy samochód pomoże strażnikom w walce z dzikimi wysypiskami.

Do wczoraj nowego hyundaia można było oglądać pod siedzibą straży miejskiej na Małym Rynku.

Dziś auto wyjechało w teren, gdzie będzie pracowało 16 godzin na dobę - także w nocy, jeśli zajdzie taka potrzeba. Dysponują nim członkowie ekopatrolu działającego w straży miejskiej.

- Patrol ekologiczny ma teraz pełne ręce roboty. Po wiosennych porządkach dzikie wysypiska na naszym terenie wyrastają jak grzyby po deszczu - mówi Krzysztof Maślak, z-ca komendanta straży miejskiej w Opolu.

Do tej pory, kiedy ekopatrol wyjeżdżał na wezwanie, korzystał z jednego z interwencyjnych samochodów straży.

- Problem polegał na tym, że często auto było potrzebne w dwóch miejscach jednocześnie. Wtedy musieliśmy wartościować zgłoszenia. Teraz, gdy mamy nowy samochód, już tego nie będzie - mówi Krzysztof Maślak.

Nowy samochód to hyundai i30 w wersji kombi. Strażnicy otrzymali go dzięki dotacji z wydziału ochrony środowiska opolskiego ratuszu. Został on doposażony w sprzęt (m.in. w radiostację). Na zmianę mają z niego korzystać dwa patrole eko.

- Teraz wykorzystujemy go do kontrolowania kąpielisk. Zaczynamy sprawdzać ich stan, bo zbliżają się wakacje i lada moment plaże się zaludnią - mówi Maślak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska