Od wielu dni uliczne kosze, chodniki i trawniki przy Jana Pawła II, Starobrzeskiej, Kamiennej, Ofiar Katynia i kilkunastu innych ulicach wyglądają równie żałośnie. Śmieci się wysypują, odpadki walają się po trawie, a jezdnie i chodniki nie są sprzątane.
Jerzy Podgórski, który nie mógł już patrzyć na brud przy ul. Ofiar Katynia, zaczął wydzwaniać do urzędów: - I w końcu w Zakładzie Higieny Komunalnej powiedzieli mi, że to nie jest miejska ulica!
Pomyłka? Wcale nie. O tym, że z dokumentacją kilkunastu ulic nie wszystko jest w porządku, miejscy urzędnicy zorientowali się w ostatnich miesiącach.
- W 2003 roku rada miasta rzeczywiście przyjęła uchwałę o nadaniu tym ulicom statusu gminnych, ale odtąd nie zadbano o zmianę prawa własności. I one wciąż należą do skarbu państwa - mówi Wojciech Huczyński, burmistrz Brzegu. - Wcześniej o tym nie wiedzieliśmy, ale teraz, mając świadomość, że nie są miejskie, nie mogę już wydawać na nie miejskich pieniędzy, bo tego zabrania ustawa.
Co dalej?
- Inicjatywa należy do starostwa - mówi burmistrz. - Możemy rozmawiać o przejęciu niektórych ulic, np. Rybackiej, która ma charakter lokalnej drogi. Ale np. ul. Starobrzeska mogłaby pozostać powiatowa, bo to typowa droga wylotowa z miasta. Wiem, że urzędnicy z powiatu starają się teraz o wpisywanie w księgach wieczystych miasta jako właściciela wszystkich tych ulic. Jakim prawem robi się to bez naszej zgody? - pyta burmistrz Huczyński, przypominając, że nabycie prawa własności jest równoznaczne z koniecznością ponoszenia kosztów utrzymania dróg.
Wicestarosta Janusz Gil: - W 2003 roku urzędnicy - nie chcę tu wskazywać, którzy - zaniedbali sprawę i nie doprowadzili procedury do końca. Ale przecież uchwała obowiązuje, nikt jej nie podważył i dlatego teraz nadrabiamy zaległości w księgach wieczystych.
Niewykluczone, że burmistrz będzie się od tych decyzji odwoływał. Na razie zlecił - ze względów sanitarnych - opróżnienie koszy ze śmieci, ale kosztami chce obciążyć powiat.
- Skoro nie możemy się porozumieć, skierowaliśmy wniosek o rozstrzygnięcie sporu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - dodaje Gil. - Tylko że tam sprawy ciągną się długo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?