Nie możemy dłużej patrzeć, jak amfiteatr stoi bezczynnie i popada w ruinę - mówią Marek Ratuszny i Krystian Staś. Młodzi Opolanie od kilku tygodni jeżdżą od urzędu do urzędu i przekonują władze, żeby zainteresowali się obiektem. Rozmowy dokumentują na filmie.
- Kiedyś amfiteatr tętnił życiem kilka razy do roku - dodają. - W ostatnich latach nie dzieje się tu nic, a przecież ten obiekt to unikat w skali kraju. Można tu organizować duże koncerty na 30 tysięcy osób.
Jak mówią, skoro w kraju buduje się stadiony warte miliardy zł, to na pewno znajdą się pieniądze na odnowienie annogórskiego obiektu. Problemem jest także droga dojazdowa, którą trzeba byłoby poszerzyć, aby ciężarówki mogły tam dowozić sprzęt.
Wczoraj zaprosili oni do amfiteatru Patrycję Markowską, która dzień wcześniej dała koncert w Strzelcach Opolskich. Chcieli, żeby na potrzeby filmu wypowiedziała się na temat tego miejsca. - Ten amfiteatr ma niesamowity charakter - uważa Markowska. - A to jeden z czynników, który wpływa na to, czy koncert jest udany. W takim miejscu śpiewa się dużo lepiej niż np. w szczerym polu, gdzie często stawiane są sceny.
W podobnym tonie o amfiteatrze mówił Michał Wiśniewski. Znany artysta koncertował już na Górze św. Anny i doskonale pamięta swoje występy.
Starosta strzelecki Józef Swaczyna ostrożnie wypowiada się na temat pomysłu. - Obiekt nie jest w idealnym stanie, ale prywatne firmy wciąż mogą organizować tutaj imprezy - mówi.
Młodzi Opolanie zdecydowali, że zorganizują konferencję nt. przyszłości amfiteatru. Odbędzie się ona 19 czerwca. Szczegóły zamieścili na: www.ourmedia.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?