Polityczny zamach na starostę. Tudaj za Gismana?

Tomasz Gdula
Małgorzata Tudaj: - Jeśli otrzymam poparcie Platformy, będę walczyła o fotel starosty.
Małgorzata Tudaj: - Jeśli otrzymam poparcie Platformy, będę walczyła o fotel starosty.
Jeśli polityczny zamach na starostę Józefa Gismana się uda, jego miejsce ma zająć obecna zastępczyni, Małgorzata Tudaj - dowiedziała się nto.

Taki cel postawiła sobie Platforma Obywatelska, ale głosy na temat nominacji dla Małgorzaty Tudaj w samej partii są mocno podzielone. - Nie ukrywam, że widzielibyśmy Małgosię Tudaj na stanowisku starosty - przyznaje Leszek Korzeniowski, szef PO na Opolszczyźnie.

Sprawa ma jednak drugie dno. Małgorzata Tudaj została wicestarostą zaledwie pół roku temu i nie może się na razie pochwalić wielkimi osiągnięciami w swojej pracy. Wielu wątpi nawet, czy w ogóle nadaje się na starostę i poradzi sobie z kierowaniem powiatem. Takie głosy dochodzą z samego starostwa.

- Pani Tudaj odpowiedzialna jest m.in. za oświatę. Tymczasem w ogóle nie zajęła się problemem szkoły przy elektrowni w Blachowni - oskarża jeden z pracowników urzędu. - Ta placówka umiera, a mimo to szkoła wciąż utrzymywana jest przy życiu. Powiat wydaje na to olbrzymią kwotę 800 tys. złotych rocznie.

Mimo takich kontrowersji opolskie władze PO mocno naciskają na to, aby Tudaj zostałą starostą. Powodem mają być wewnątrzpartyjne rozgrywki pomiędzy ludźmi Leszka Korzeniowskiego, a tzw. skrzydłem Roberta Węgrzyna. Wprawdzie posła w Platformie już nie ma, ale największe szanse na objęcie po nim przywództwa w kędzierzyńsko-kozielskiej PO mają współpracujący z nim Grzegorz Chudomięt lub wiceprezydent miasta Artur Widłak.

- Leszek Korzeniowski chce wstawić Gośkę na stołek starosty, żeby się wzmocniła i osłabiła tym samym ludzi Węgrzyna w partii - mówi jeden z polityków PO z Kędzierzyna-Koźla. - Ta zabawa może zaszkodzić powiatowi. Bo nawet jeśli Józef Gisman będzie musiał odejść, to warto fotel starosty powierzyć komuś z większym doświadczeniem samorządowym. Wewnątrzpartyjne rozgrywki nie mogą szkodzić mieszkańcom, a taka groźba teraz wydaje się realna.

Sama Małgorzata Tudaj nie zaprzecza, że stanowisko starosty ją interesuje.

- Jeśli dostanę poparcie Platformy Obywatelskiej, to je przyjmę i będę się ubiegała o fotel starosty - mówi nto. Jednocześnie odrzuca oskarżenia, że nie rozwiązuje kluczowych problemów oświaty w powiecie.

- Cały czas intensywnie pracujemy nad kwestiami dotyczącymi przyszłości szkoły przy elektrowni i innych placówek - zapewnia Małgorzata Tudaj.

Poproszona o komentarz do zarzutów, że jej ewentualny awans będzie wynikiem wewnątrzpartyjnych rozgrywek w PO, odpowiada: - Pracuję na własne konto i nie jestem na niczyim pasku. Ani Leszka Korzeniowskiego, ani nikogo innego. Prawdą jest natomiast, że jako jedyna z Kędzierzyna-Koźla byłam za usunięciem z partii Roberta Węgrzyna po analizie całokształtu jego publicznych wypowiedzi.

Głosowania nad odwołaniem Józefa Gismana i powołaniem jego ewentualnego następcy zaplanowano na 1 lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska