Wypadek w Szczepanku. Nikt z uno nie miał prawa jazdy

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Spośród sześciu osób jadących fiatem uno nikt nie miał prawa jazdy.
Spośród sześciu osób jadących fiatem uno nikt nie miał prawa jazdy. Radosław Dimitrow
Policjanci sprawdzili dokumenty osób, które uczestniczyły w wypadku w Szczepanku. Spośród sześciu osób, jadących fiatem uno, żadna nie miała uprawnień do kierowania pojazdem.

- Ponadto samochód, którym jechali mieszkańcy młodzi mieszkańcy Strzelec Opolskich, nie miał ważnych badań technicznych - mówi Beata Kocur, oficer prasowy strzeleckiej policji.

Auto należało do jednego z 19-latków. Ale wciąż nie wiadomo, kto kierował samochodem.

Pomocny w ustaleniu kierowcy będzie zapis z monitoringu z jednej z restauracji w Jemielnicy. Na nagraniu widać, kto wsiada za kierownicę. To jednak nie jest ostatecznym dowodem kto był sprawcą wypadku, bo młodzi mężczyźni mogli zamienić się po drodze miejscami.
- Zabezpieczyliśmy dodatkowo odcisku palców i ślady DNA na kierownicy samochodu - dodaje Henryk Wilusz, prokurator rejonowy ze Strzelec Opolskich.

Sobotni wypadek w Szczepanku był jednym z najtragiczniejszych w skutkach na opolskich drogach od kilku lat.

Cztery osoby wciąż przebywają w szpitalu.

Tragiczny wypadek w Szczepanku - wcześniej pisaliśmy

Więcej O tym w jakim stanie są cztery ranne osoby oraz o przyczynach wypadku i problemach z ustaleniem kierowcy - czytaj we wtorek w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska