Kamień Śląski: Auta zamiast samolotów?

archiwum/Wic
archiwum/Wic
Właściciel lotniska ma nowy pomysł na inwestycję w tym miejscu.

Centrum Motoryzacyjne i Doskonalenia Jazdy - tak się nazywa nowe przedsięwzięcia, które planuje na lotnisku jego właściciel- Józef Pilch.

- Wygląda na to, że władze wojewódzkie nie są póki co zainteresowane utworzeniem tu regionalnego portu lotniczego, nie będę się prosił, a szkoda by potencjał tego miejsca się marnował- mówi Józef Pilch. - Zainwestowałem tu już pieniądze, a na centrum motoryzacyjne jest dobra koniunktura.

Na lotnisku już teraz odbywają się różne imprezy samochodowe oraz szkolenia. W przyszłości -jak podkreśla właściciel - będą mogły być organizowane na europejskim poziomie wszystkie rodzaje wyścigów za wyjątkiem Formuły 1.

Ma tu powstać profesjonalny tor wyścigowy o długości ponad 5 km, dwa place postojowe, 32 boksy z tarasami widokowymi i trzykondygnacyjna wieża kontrolna. Inwestycja jest w fazie przygotowawczej: Pilch złożył wniosek o decyzje środowiskowe. Jego zdaniem budowa centrum nie przekreśla jednak możliwości wykorzystania lotniska również na mały port powietrzny.

- Miejsca jest dość, dalej funkcjonować będzie lotnisko sportowe - mówi Pilch.

Marszałek Józef Sebesta podkreśla, że aby lokacja portu regionalnego w Kamieniu Śląskim miała sens musiałby pozostać tam pas startowy długości 2,3 km:

- Na dziś nie mamy planów uruchamiania lotniska, bo jest stagnacja w tej branży, ale jak więcej ludzi zacznie latać może wrócimy do tematu - zaznacza marszałek.- Jeśli pas zostanie skrócony, nie będzie do czego wracać a budowa portu od postaw kosztowałaby około 500 milionów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska