Drużyna z Piotrówki pokonała na wyjeździe Start Galmet Bogdanowice 2-0, ale zaraz po meczu prezes Ireneusz Strychacz zwolnił trenera Macieja Lisickiego.
- Prezes niczym nie uzasdadnił swojej decyzji - mówi trener Lisicki. - Żałuję, że tak się stało. Mam swoje przemyślenia, ale zachowam je dla siebie. Pewne błędy popełniłem, ale trzeba pamiętać, że to jest prawie w całości nowa drużyna i potrzeba czasu na jej zgranie. Dorobek 13 punktów w tej sytuacji uważam za przyzwoity.
- Nie mamy kandydata w miejsce trenera Lisickiego - przyznał prezes Strychacz. - Będziemy go dopiero szukać. A czemu doszło do zmiany? Czasem tak jest, że nawet po wygranym meczu dochodzi do rozstania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?