Sprawa 'Alka' nie ruszyła przed opolskim sądem

Archiwum
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił “Alkowi” część wyroku i uniewinnił od zarzutu posługiwania się fałszywym prawem jazdy oraz obniżył karę do dwóch i pół roku więzienia. Natomiast opolskiemu sądowi jeszcze raz nakazał zająć się trzema zarzutami.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił “Alkowi” część wyroku i uniewinnił od zarzutu posługiwania się fałszywym prawem jazdy oraz obniżył karę do dwóch i pół roku więzienia. Natomiast opolskiemu sądowi jeszcze raz nakazał zająć się trzema zarzutami. Archiwum
Aleksander K. uznawany jest za lidera opolskiego półświatka.

Dziś przed Sądem Okręgowym w Opolu miał ruszyć proces pochodzącego z Głubczyc Aleksandra K. ps. "Alek" oraz kilku innych mężczyzn.

- Nie ruszył, bo w sądzie nie zjawili się wszyscy oskarżeni - mówi Ewa Kosowska-Korniak z Sądu Okręgowego w Opolu.

Głównym bohaterem tej sprawy jest Aleksander K. Mężczyzna zatrzymany w 2007 roku przez antyterrorystów uznawany jest za lidera opolskiego półświatka.

Przypomnijmy.

W grudniu 2008 roku Sąd Okręgowy w Opolu skazał “Alka" na cztery lata więzienia za przywłaszczenie ponad 120 tysięcy czeskich koron, zorganizowanie przemytu na Litwę samochodu, posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami oraz skorumpowanie strażnika więziennego.

Mężczyzna został jednak uniewinniony od dwóch najcięższych zarzutów - kierowania zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym oraz handlu bronią i jej przemytu z Czech.

Razem z Aleksandrem K. na ławie oskarżonych zasiadło dziewięć innych osób. Pięć dostało wyroki od 8 miesięcy do 2,5 roku więzienia.

Oskarżeni złożyli apelację. W 2009 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił “Alkowi" część wyroku i uniewinnił od zarzutu posługiwania się fałszywym prawem jazdy oraz obniżył karę do dwóch i pół roku więzienia.

Natomiast opolskiemu sądowi jeszcze raz nakazał zająć się trzema zarzutami: pobicia, posiadania broni i przywłaszczenia pieniędzy.

Przed sądem powinien stanąć też brat Aleksandra - Marcin, któremu w 2007 roku udało się uciec przed wymiarem sprawiedliwości.

Dziś 30-letni Marcin jest na szczycie listy poszukiwanych przez policję Opolan. Według ustaleń, ukrywa się za granicą. Wydany został za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska