Mariusz Pieszkała: dwujęzyczna, zielona Opolszczyzna!

Drżymy, gdy co jakiś czas przewija się w mediach temat reorganizacji mapy administracyjnej Polski a w domyśle likwidacji województwa opolskiego. Zależy nam zatem, aby się dalej rozwijało i stawało coraz bardziej konkurencyjne w stosunku do innych regionów, żeby lepiej przyciągało inwestorów.

Niestety, od wielu już lat kolejne młode pokolenia wykształconych opolan wyjeżdżają do pracy za granicą. Wyjeżdżają i nie wracają - nie tylko dlatego, że nie znajdują tutaj satysfakcjonującej pracy ale często nie mają gdzie wracać, gdyż dla większości młodych ludzi wciąż brakuje realnych perspektyw na zakup własnego mieszkania. Uważam, że oprócz dalszego rozwijania sektora drobnej i średniej przedsiębiorczości należy czynić starania, aby ściągnąć na Opolszczyznę dużych inwestorów. Jako poseł Opolszczyzny będę czynił starania o powołanie regionalnej instytucji finansowej udzielającej preferencyjnych kredytów mieszkaniowych (na wzór Fundacji Rozwoju Śląska), aby młodzi opolanie poszukiwać pracy za granicą a jeśli już się tam dorobią i wrócą - mogli znaleźć na Opolszczyźnie pracę, warunki do założenia własnej firmy i byli w stanie kupić własne mieszkanie.

Osobną kwestią jest niewykorzystywany potencjał wielokulturowości naszego województwa. Weźmy przykład północnych Włoch (rejon Tyrolu Południowego) bądź pogranicza niemiecko-duńskiego. Naukowo udowodniono, że powodem prosperity tych regionów jest m.in. dwujęzyczność ich mieszkańców. Parlamentarzyści Opolszczyzny powinni zatem tak rozmawiać z przedstawicielami rządu RP, aby szybko wypracować model skutecznej dwujęzycznej edukacji na Opolszczyźnie i uczynić Śląsk Opolski regionem prawdziwie dwujęzycznym. Dwujęzyczność należy traktować jako atut regionu, nie zaś obawiać się jej i ją zwalczać.

Z uwagi na dużą mobilność mieszkańców Opolszczyzny będę też intensywnie zabiegał o otwarcie regionalnego lotniska w Kamieniu Śląskim.

Uważam też, że Śląsk Opolski oprócz swego wyraźnie odmiennej struktury narodowościowej - jest i powinien dalej zostać regionem "zielonym". Należy zatem intensywnie rozwijać sektor energii odnawialnej: farm wiatrowych i fotowoltaicznych, wykorzystywać energię spadku wód oraz zasoby geotermalne.

Mając dziewięcioletnie doświadczenie samorządowe wiem, że prawdziwa inicjatywność i energia społeczna kryje się na tzw. "dole". Należy mocniej i sprawiedliwiej finansować działalność gmin, powiatów i województw. Proponuję zmienić system finansowania samorządów tak by wypracowane w jednym regionie (jak np. w zdzieszowickiej koksowni) udziały w podatku CIT nie trafiały w inne rejony Polski.

Nowoczesna i dynamiczna Opolszczyzna szanująca własną wielokulturowość oraz specyficzne środowisko naturalne stanie się atrakcyjna dla mieszkańców, którzy nie będą jej opuszczać, a wręcz przeciwnie - chętnie tutaj powracać.