Piwny wieczór zgromadził ponad 50 osób, które - jak przystało na imprezę nawiązującą do zakończonego niedawno Oktoberfestu - odbył się w miejscowym barze "Bawaria".
- Była okazja do wspólnej zabawy i do zapoznania się z bawarską kuchnią - mówi Marcin Gambiec, lider groszowckiego koła. - Uczestnicy chętnie kosztowali m.in. golonkę z piwem, kwaśny salceson, zupę z laną wątróbką, kwaśną sałatkę z kiełbasą, śledzia w bułce oraz bawarskie słone ziemniaki z białą kiełbasą.
- Część kulinarna nie udałaby się bez pomocy gospodarzy, czyli właścicieli "Bawarii". Wiele pomysłów i informacji o popularnych w czasie Oktoberfestu potrawach pochodzi właśnie od nich - dodaje Robert Kondziela, wiceprzewodniczący koła i pomysłodawca tego wieczoru. Pan Robert wystąpił na piwnym wieczorze w oryginalnych bawarskich skórzanych spodniach i to historycznych, bo mających blisko 100 lat.
Organizatorzy przyznają, że o takiej imprezie integrującej mieszkańców myśleli w kole już od dawna. - Takich spotkań brakuje i ludzie od dawna pytali o taką możliwość wspólnej zabawy. Plakaty zapraszały do niej i członków mniejszości, i przedstawicieli większości - mówi Robert Kondziela.
Do świetnej atmosfery przyczyniła się kapela z Gogolina. A organizatorzy zaprosili uczestników także do udziału w rozmaitych konkursach. Można było się popisać siłą fizyczną, trzymając jak najdłużej przed sobą wielki kufel piwa lub sprawnością w jak najszybszym "przyswojeniu" złocistego napoju. Zwycięzca w nagrodę otrzymał plecaczek z kilkoma butelkami paulanera.
Było także coś dla ducha, czyli prezentacje przybliżające w atrakcyjnej formie tradycję Oktoberfestu i działalność groszowickiego DFK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
