Nowi studenci Dziecięcej Politechniki Opolskiej
- Gram na gitarze, dlatego bardzo interesuje mnie dzisiejszy wykład - stwierdziła 9-letnia Zuzanna Kołosowska, jedna ze studentek DPO. Na wykład wstała ochoczo, bo - jak mówi - jest bardzo ciekawa świata.
Bardzo też podoba się uczelnia, ale jeszcze nie chciałaby być prawdziwą studentką.
- Bo studenci mają ciężej. Muszą się bardzo dużo uczyć i pisać dużo sprawdzianów - mówi.
Dziś odbył się pierwszy z serii sześciu wykładów. O "Fabryce dźwięków" opowiadał Przemysław Ślusarczyk, dyrygent m.in Orkiestry Politechniki Opolskiej.
- Będę się starał pokazywać dzieciom jak najmniej elektroniki, a jak najwięcej instrumentów - powiedział.
Pomysłodawczynią DPO jest dr Anna Król, prorektor ds inwestycji i rozwoju PO. - Naszą misją od samego początku jest sprawić, by dzieci były ciekawe świata, z radością odkrywały go i zarażały tą pasją swoich rówieśników i rodzinę - mówi prorektor Król.
Wykład odbywał się w auli Łącznika przy ul. Mikołajczyka. W sali głównej siedziały dzieci, obok, w drugim pomieszczeniu przebieg wykładów mogli obserwować ich rodzice.
Kolejny wykład pt. "Czasem coś pęknie, czasem coś się złamie. A dlaczego?" już 3 grudnia. Poprowadzi go dr hab.inż. Adam Niesłony z PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
