Miejski Zarząd Dróg rano - po otrzymaniu informacji o awarii - wysłał na miejsce ekipę serwisującą.
- Niestety okazało się, że urządzenia nie da się naprawić. Jego uszkodzenie jest na tyle poważne, że musimy go po prostu wymienić na nowy. Od razu go zamówiliśmy - mówi Mirosław Pietrucha, z-ca dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
Tymczasem na skrzyżowaniu zaczęły tworzyć się ogromne korki. Najprawdopodobniej taka sytuacja potrwa do środy.
Nowy sterownik będzie kosztował 40-50 tys. zł. Do Opola dotrze we wtorek późnym popołudniem. Drogowcy zamierzają go montować w nocy z wtorku na środę.
- Do tego czasu ruchem na skrzyżowaniu będą kierować policjanci. Pracują parami aby usprawnić ruch na skrzyżowaniu - mówi Pietrucha.
Czy awarii można było zapobiec. Pietrucha twierdzi, że nie.
- Wykonujemy przeglądy świateł w całym mieście. Nic nie wskazywało na to, że ten sterownik jest wadliwy. W tym przypadku zawiodła elektronika - wyjaśnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?