Konflikt w Opolu: Albo miasto zapłaci, albo zamknę przejście

Redakcja
– Nie chodzi mi o pieniądze, tylko o zasadę i o szacunek względem mojej prywatnej własności – mówi Tadeusz Byrdak.
– Nie chodzi mi o pieniądze, tylko o zasadę i o szacunek względem mojej prywatnej własności – mówi Tadeusz Byrdak. Sławomir Mielnik
Tadeusz Byrdak, właściciel części chodnika na ul. Piastowskiej, chce od miasta opłat za to, że przez jego teren przechodzą ludzie. Grozi, że jeśli nie dostanie pieniędzy, zagrodzi go łańcuchami.

- Miasto nie szanuje prywatnej własności, dlatego mam zamiar zamknąć chodnik przebiegający przez moją posesję - mówi Tadeusz Byrdak z Opola, właściciel kamienicy u zbiegu ulic Piastowskiej i Zamkowej.

Chodzi o przejście w tzw. podcieniu kamienicy, obok pubu Boston (naprzeciwko hotelu Piast). Łączy ono chodnik z mostem w jeden komunikacyjny ciąg. Byrdak chce go zamknąć, bo miasto nie zgodziło się płacić mu za użytkowanie przejścia, które jest jego własnością. Jeśli nie uda mu się dogadać z ratuszem, zapowiada, że zagrodzi teren łańcuchami i wywiesi informację, że chodnik jest zamknięty z powodu niekorzystnej dla niego decyzji prezydenta Opola. Wstęp będą tam mieli tylko klienci pubu.

Opolanin od dwóch lat domaga się od urzędników opłaty za korzystanie z chodnika. Co prawda właściciele budynków nie pobierają pieniędzy za użytkowanie chodników przylegających do ich posesji, ale ta sytuacja jest wyjątkowa: przejście znajduje się nie obok, ale wewnątrz posesji Byrdaka.

- Bardzo długo wymienialiśmy się pismami z urzędnikami. Nikt się nie przejął, nawet gdy zagroziłem, że chodnik wyłączę z ruchu - mówi Byrdak. - Dlatego teraz od słów przejdę do czynów.

Ile miasto miałoby płacić właścicielowi za użytkowanie chodnika? Jak ratusz zamierza rozwiązać spór? - czytaj w środowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska