Jak wyleczyć chore zatoki

sxc
Przewlekłe zapalenie zatok to częste schorzenie.
Przewlekłe zapalenie zatok to częste schorzenie. sxc
Skuteczną i wypróbowaną metodą leczenia przewlekłego zapalenia zatok są operacje endoskopowe. Na Oddziale Laryngologii WCM w Opolu przeprowadza się ich 4-5 tygodniowo.

Takie postępowanie w leczeniu określa się fachowo jako czynnościowe operacje endoskopowe zatok obocznych nosa - w skrócie FESS.

- Te zabiegi, to już standard u pacjentów cierpiących na przewlekłe zapalenie zatok, wykonujemy je od ponad 10 lat - mówi dr n.med. Jerzy Jakubiszyn, ordynator Oddziału Laryngologii WCM. - Bardzo często temu stanowi towarzyszą polipy nosa, które usuwamy y w pierwszym etapie operacji. Ogólnie celem takich operacji jest przywrócenie prawidłowego przepływu powietrza przez nos i wentylacji zatok przynosowych, a w efekcie udrożnienie nosa oraz - ujścia naturalnego zatok. Jeśli to miejsce jest zablokowane, to nie dostaje się tam powietrze i powstaje mikroklimat,sprzyjający zakażeniom. A to z kolei doprowadza do stanów zapalnych.

Tradycyjne operacje, przeprowadzane przed laty, były bardzo inwazyjne. Polegały bowiem na usuwaniu błony śluzowej z każdej ściany zatoki aż do kości, dopóki było widać patologiczne zmiany w nosie. Powstawały rany, blizny. Proces gojenia trwał długo. Zdarzało się również, że po pół roku pacjent wracał z odrośniętym polipem.

- Obecnie, dzięki chirurgii endoskopowej, operuje się tylko to, co widać w świetle nosa, a także w okolicy ujść zatok, bez konieczności usuwania całej zawartości zatok - wyjaśnia dr Jerzy Jakubiszyn. - Nie trzeba wywoływać tak dużej rany. Przy tego typu zabiegach też tworzą się strupy. Nie wszystkie przerosty należy jednak na siłę usuwać. Wystarczy zapewnić zatokom przynosowym odpowiednią wentylację powietrza i organizm już się z tym upora, błona śluzowa sama się będzie goić. W dużym stopniu zapobiegnie to też zaostrzeniom i nawrotom stanów zapalnych.

Operacje endoskopowe zatok wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Wymagają one od lekarzy ogromnej koncentracji i zdolności manualnych. Operacje wykonuje się przy pomocy optyki endoskopowej, która umożliwia wprowadzenie do jamy nosowej i zatok przynosowych odpowiednich narzędzi chirurgicznych, są to m.in. specjalnie zagięte kleszczyki. W jednej ręce operujący lekarz trzyma endoskop, a w drugiej - narzędzia.

- Taki zabieg można porównać do poruszania się w przestrzeni pudełka zapałek - podkreśla ordynator Oddziału Laryngologii. - Trzeba tak precyzyjnie poruszać się narzędziami w polu operacyjnym, żeby niczego wokół nie uszkodzić. Bywa, że przez światło zatoki przechodzi nerw wzrokowy i jak się go uszkodzi, to grozi to ślepotą. Dlatego, zanim pacjent zostanie zakwalifikowany do operacji, musi zostać do niej odpowiednio przygotowany i przejść bardzo dokładne badanie komputerowe. Jeśli np. cierpi na nadciśnienie, to powinno się najpierw ciśnienie u niego uregulować.

Przewlekłe zapalenie zatok to częste schorzenie. Jego podstawowym objawem jest upośledzenie drożności nosa, wyciek z nosa oraz bóle w okolicach zatok. Te ostatnie pojawiają się zwłaszcza w okresach zaostrzenia stanu zapalnego. Z kolei polipy, to ucisk patologicznej tkanki na błonę śluzową. Jeśli ten proces trwa latami, to kość w przegrodzie nosowej może ulec ścieńczeniu lub zanikowi. Czy każdy pacjent z rozpoznanym przewlekłym zapaleniem zatok wymaga zatem operacji ?

- Jeżeli dla kogoś nie są uciążliwe kłopoty z oddychaniem, to do zabiegu go nie namówimy, ani tym bardziej nie zmusimy - stwierdza dr Jerzy Jakubiszyn. - Trzeba jednak pamiętać, że stany zapalne zatok toczą się w sąsiedztwie mózgu, oczu, że może dojść do uszkodzenia wnętrza czaszki i oczodołu. Że grozi to np. wystąpieniem
ropnia w mózgu, w oczodołach, zapaleniem opon mózgowych, a nawet ślepotą.

Człowiek nosi w sobie zagrożenie z racji newralgicznej lokalizacji stanu zapalnego. Ale pacjentom często tak to dokucza, że sami nas proszą o wykonanie zabiegu. Takie operacje wykonuje się też u dzieci, gdy cierpią one astmę lub na mukowiscydozę, bo u tych pacjentów też dochodzi do pewnych zmian zapalnych w zatokach i wymagają one udrożnienia.

Jeśli zmiany w zatokach są małe, to laryngolog proponuje najpierw leczenie farmakologiczne. Zaleca się pacjentom preparaty sterydowe w postaci aerozolu, czyli działające donosowo. Ich rola polega na dotarciu do chorych miejsc i zmniejszeniu zmian przerostowych błony śluzowej oraz polipów. Jeśli leki nie doprowadzą do wyleczenia zmiany zapalnej, to przynajmniej ułatwią potem przeprowadzenie zabiegu endoskopowego. Należy pamiętać, że przewlekłemu stanowi zapalnemu zatok mogą towarzyszyć polipy, czyli duże uwypuklenia błony śluzowej i wtedy zabieg jest bardziej skomplikowany. Może też ich nie być i wówczas operacja polega głównie na udrożnieniu kompleksu ujściowo-przewodowego, czyli tego miejsca, gdzie są ujścia do wszystkich zatok, żeby zapewnić dostęp powietrza.

- Pacjent, który przejdzie zabieg, wymaga następnie odpowiedniej opieki pooperacyjnej - zaznacza dr Jerzy Jakubiszyn. - Ma to istotny wpływ na efekt całego leczenia. Przez 5-7 dni jest oglądany przez nas codziennie, zmienia mu się opatrunki i oczyszcza jamy nosa z wydzieliny, strupów itp. Dlatego pacjent pozostaje jeszcze
przez jakiś czas na oddziale. Zaniedbanie czegoś mogłoby bowiem zniweczyć cały efekt zabiegu.

Stanom zapalnym zatok sprzyjają pewne anatomiczne nieprawidłowości w nosie. Powodem mogą być też częste przeziębienia, ciągnące się tygodniami, sprzyja im katar alergiczny, nadużywanie kropli do nosa, skrzywiona przegroda nosowa. Dotyczą one częściej astmatyków, pływaków, nurków oraz palaczy papierosów,
bo zakłócona jest u nich naturalna wentylacja zatok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska