Opolszczyzna się wyludnia

Archiwum
Archiwum
Według prognoz do 2030 roku liczba mieszkańców regionu zmaleje aż o 18 procent.

Kilkudziesięciu wójtów i burmistrzów z Opolszczyzny uczestniczyło wczoraj w konferencji "Funkcjonowanie obszarów wiejskich w warunkach kryzysu demograficznego", zorganizowanej przez wojewodę opolskiego.

Wraz z naukowcami, architektami i urbanistami zastanawiali się, jak uporać się ze spadkiem liczby mieszkańców. Problemem, który dotyka całą Europę.

- Województwo opolskie jest regionem, w którym depopulacja ma najostrzejszy przebieg w Polsce - mówi dr hab. Kazimierz Szczygielski z Politechniki Opolskiej. - Na przestrzeni ostatnich 10 lat liczba ludności zmalała u nas z 1,065 miliona do 985 tysięcy i nie widać perspektyw zmiany tej tendencji w przyszłości.

Prognozy demograficzne mówią, że do 2030 roku liczba mieszkańców regionu zmaleje o 18 procent.

- A wtedy wpadniemy w biedę, Opolszczyzna tego nie wytrzyma - mówi Kazimierz Szczygielski. - Prostych rozwiązań nie ma. By temu choć w pewnym stopniu zaradzić, potrzebna jest między innym zmiana prawa pracy. Dziś młode, wykształcone kobiety nie chcą rodzić dzieci, bo obawiają się że nie będą miały dokąd wrócić po urlopie macierzyńskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska