Parlamentarny Zespół Przyjaciół Odry powstał z inicjatywy kędzierzyńskiej posłanki PO Brygidy Kolendy-Łabuś. Jego członkami zostało dziesięciu posłów i senatorów z Opolszczyzny i dwóch parlamentarzystów spoza województwa.
- Odra to nasz skarb, z którego nie korzystamy tak, jak moglibyśmy - mówiła posłanka na środowej konferencji prasowej poświęconej m. in. Odrze.
Zespół będzie się zajmował m. in. sprawą poszerzenia żeglowności tej rzeki i możliwości wykorzystania jej turystycznie. - Razem będziemy też działali na rzecz poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego - mówiła posłanka Kolenda-Łabuś.
Jedną z pierwszych spraw, jakimi się zajmie będzie apel o wpisanie tzw. Odrzańskiej Drogi Wodnej w Transeuropejską Sieć Transportową. Okazało się bowiem, że projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego dotyczący rozwoju sieci pomija te rzeki, które mają gorszą, niż IV klasę żeglowności.
- Taki projekt w praktyce pozbawia nas możliwości wsparcia finansowego z Unii Europejskiej na inwestycje związane z żeglugą - zaznacza Andrzej Kopacki, dyrektor biura poselskiego posłanki Kolendy-Łabuś.
Kopacki był kilka dni temu na konferencji we Wrocławiu, która była poświęcona właśnie temu problemowi. - Ten czarny scenariusz może oznaczać marginalizację Odry, czego byśmy nie chcieli - dodaje.
Gdyby projekt Parlamentu Europejskiego został zrealizowany w takiej formie, w jakiej został przygotowany, na unijne wsparcie mogłyby liczyć tylko inwestycje przy granicy z Niemcami i w okolicach Szczecina. Podobnego problemu nie mają Czesi, Węgrzy, Rumuni, Austriacy i Niemcy. Tamtejsze główne drogi wodne znalazły się na planach Transeuropejskiej Sieci Transportowej i mogą liczyć na wsparcie w wysokości wielu milionów euro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?