Wieża - najstarszy zabytek Opola - miała być podwyższona o trzy metry, a jej zwieńczenie częściowo przeszklone. Wszystko po to, aby panoramę miasta można było oglądać także zimą. Remont - którego założenia krytykowała część historyków i architektów - wojewoda planował rozpocząć w tym roku. Wcześniej przeprowadzono jednak badania archeologiczne terenu wokół wieży, a także samego zabytku. I to one głównie spowodowały, że pierwotna koncepcja została porzucona.
- Badania potwierdziły, że Wieża Piastowska była wielokrotnie i w bardzo mocny sposób przebudowywana, a znaczna część zabytku jest już XX-wieczna - przyznaje Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków. - Wprawdzie odkryliśmy bardzo solidne, betonowe fundamenty wykonane przez Niemców przed II wojną światową, mimo to eksperci ostrzegli nas, że podczas przebudowy niezbędne będą wzmocnienia konstrukcji wieży, a to znacznie podwyższyłoby koszty inwestycji - dodaje Iwona Solisz.
Konserwator przyznaje, że nie bez znaczenia były także krytyczne opinie, jakie pojawiały się podczas przygotowań do remontu zabytku.
- Celowo wcześniej pokazaliśmy koncepcję przekształcenia wieży, aby przekonać się, jak ta kwestia będzie odebrana przez opolan - mówi Iwona Solisz.
Teraz jednak tego pomysłu już nie ma. Wieżę czeka gruntowny remont, a także wzbogacenie wnętrza, które powinno przyciągać przyszłych turystów nie tylko surowymi ścianami.
Ale aby tak się stało, potrzeba jeszcze decyzji urzędu marszałkowskiego, który współfinansuje inwestycję z unijnych funduszy i musi się zgodzić na zmianę koncepcji remontu wieży. Właśnie dziś sprawa ma stanąć na zarządzie województwa.
Więcej we wtorkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
