Policjanci z komendy wojewódzkiej w Opolu we wtorek wieczorem weszli do studia internetowego Radia Spontan.
- Okazało się, że osoba prowadząca audycję puszcza muzykę z nielegalnych plików mp3 - mówi Jarosław Dryszcz z biura prasowego opolskiej policji.
Prokurator nakazał przeszukać mieszkania 5 radiowych didżejów. Policjanci zarekwirowali 7 twardych dysków, przenośne pamięci pendrive i płyty DVD.
- Policjanci ujawnili ponad 3 tysiące nielegalnych plików muzycznych oraz programy komputerowe bez licencji - dodaje Jarosław Dryszcz.
Donos na młodych didżejów złożyła kancelaria pracująca dla Związku Producentów Audio-Video.
Radio Spontan to młodzieżowa rozgłośnia internetowa działająca przy Miejskim Domu Kultury.
- To autonomiczna sekcja domu kultury, nie kontrolujemy radiowców - mówi Ernest Hober, dyrektor MDK w Oleśnie. Nie kryje jednak żalu.
- To trochę nie fair, ZPAV mógł najpierw zwrócić się do nas o sprawdzenie tej sprawy - mówi Ernest Hober. - Płacimy tantiemy do ZAIKS-u i STOART-u, płacimy za serwer internetowy. Upomniałbym tych młodych ludzi, a ze ZPAV-em zawarlibyśmy umowę, tak jak podpisaliśmy umowy z ZAIKS-em i STOART-em.
Radia Spontan słucha dziennie po kilkanaście osób. Młodzi didżeje nie zarabiają na prowadzeniu audycji.
- To radio młodzieżowe, jedna z form działalności domu kultury, młodzi radiowcy społecznie prowadzą audycje, radio nie jest komercyjne - mówi Ernest Hober. - Do czasu wyjaśnienia sprawy zawieszamy działalność radia.
- Na razie prowadzone jest dochodzenie w sprawie, nikomu jeszcze nie przedstawiono zarzutów - informuje Jarosław Dryszcz.
Didżejom grożą jednak zarzuty nielegalnego pobierania i dystrybuowania plików muzycznych.
- Na ile ZPAV oszacował straty z tytułu praw autorskich
Czytaj w czwartkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?