Mecz Polska-Czechy. Chłopak z Nysy da niesamowity popis!

Archiwum prywatne
Dawid Krzyżowski podczas prób na wrocławskim stadionie.
Dawid Krzyżowski podczas prób na wrocławskim stadionie. Archiwum prywatne
Dawid Krzyżowski wystąpi w sobotę we Wrocławiu w przerwie meczu Polski z Czechami.

Mający 22 lata Dawid studiuje na II roku na kierunku bezpieczeństwo wewnętrzne w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie. Jednocześnie jest też czołowym w naszym kraju przedstawicielem Freestyle Footballu.

W największym skrócie to pokaz specjalnych trików z piłką. Żonglerka futbolówką rożnymi częściami ciała z wykorzystaniem elementów gimnastycznych.

- Jako dzieciak grałem w piłkę w drużynie Polonii Nysa oraz w zespołach z miejscowości koło Nysy - tłumaczy Dawid. - W 2005 roku zacząłem jednak ćwiczyć freestyle. Tak mnie to wciągnęło, że przestałem regularnie grać w piłkę i poświęciłem się już tylko ćwiczeniu różnych sztuczek.

Efekty są znakomite. W 2011 roku w mistrzostwach świata, które odbyły się w Pradze nysanin dotarł do grona 18 najlepszych zawodników. Ma również różne osiągnięcia na krajowym podwórku.

- Staram się ćwiczyć przynajmniej raz na dwa dni po półtora godziny - tłumaczy Dawid. - Tak naprawdę jednak, to w każdej wolnej chwili odbijam piłkę. Może treningi są żmudne, bo żeby wyćwiczyć jakiś element, to trzeba poświęcić sporo czasu, ale mnie się one absolutnie nie nudzą.

Pokazy futbolowego freestylu to też sposób dla Dawida na dorobienie.

- Występuję na różnych pokazach podczas imprez - tłumaczy. - Często też występuję “na ulicy" zbierając pieniądze “do czapki". Zawsze jakieś parę groszy z tego jest. Najczęściej występuję na wrocławskim rynku.

Jak to się stało, że wystąpi w czasie sobotniego meczu Polaków z Czechami.

- Mój kolega, z którym często występuję wysłał naszą ofertę do UEFA wraz z filmikiem, który prezentuje nasze możliwości - wyjaśnia Dawid. - Zaproszono nas więc, by wykonać pokaz.

Pierwszy raz wystąpił we Wrocławiu w piątek w przerwie meczu Rosja - Czechy. W sobotę da kolejny pokaz.

- Występ przed ponad 40 tysiącami ludzi to wielkie przeżycie - opisuje. - Teraz będzie ono jednak z pewnością jeszcze większe. Przecież to mecz naszej reprezentacji i to na dodatek tak ważny. Wierze, że wszystko podczas pokazu mi się uda, ale jeszcze bardziej chciałbym, żeby nasz a drużyna wygrała i awansowała do ćwierćfinału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska