Parlamentarzyści z Praszki: - Olesno strzeliło sobie w kolano

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Spotkanie z posłem Leszkiem Korzeniowskim i senatorem Aleksandrem Świeykowskim . Stoi Leszek Jacheć.
Spotkanie z posłem Leszkiem Korzeniowskim i senatorem Aleksandrem Świeykowskim . Stoi Leszek Jacheć. Mirosław Dragon
Spotkanie mieszkańców z posłem Leszkiem Korzeniowskim i senatorem Aleksandrem Świeykowskim zdominował temat obwodnicy Olesna.

Na spotkanie z parlamentarzystami z Praszki i zarazem liderami opolskiej Platformy Obywatelskiej przyszło 40 mieszkańców.

- Obwodnica Olesna to dla nas sprawa życia i śmierci. Tiry rozjeżdżają nasze miasto, a przybywa ich jak mrówek - zaczął Leszek Jacheć, mieszkający przy ul. Konopnickiej. - Jak to może być, że 5 protestujących ludzi sterroryzowało 10 tysięcy mieszkańców Olesna?

- Dobrodzień buduje już trzecią nitkę obwodnicy, Lubliniec ma drogi jak w USA, nawet malutkie Krzepice mają nową obwodnicę - dodał Leszek Jacheć. - Gdyby w Oleśnie była obwodnica, to tutaj rozbudowałaby się Protea, bo pierwsze biuro tej firmy otwarto właśnie w Oleśnie, ale potem Protea przeprowadziła się do Kluczborka.

- Dzień czy noc, niedziela - nie niedziela, tiry jeżdżą pod naszymi oknami, nie dając spać - skarżyła się jedna z mieszkanek.

Kto zablokował budowę obwodnicy Olesna

- Chcemy wiedzieć konkretnie: kto zablokował budowę obwodnicy Olesna? - zapytał jeden z mieszkańców.

- Sami znacie doskonale odpowiedź na to pytanie - odparł senator Aleksander Świeykowski. - Doskonale wiem, o jakich uciążliwościach mówicie, bo mieszkam na rynku w Praszce, którędy przechodzi droga krajowa. Poseł Korzeniowski ma jeszcze gorzej, bo mieszka na ul. Kaliskiej, jego okna wychodzą wprost na drogę krajową. Praszka ma aż dwóch parlamentarzystów ale wiemy już, że na koniec kadencji obwodnicy Praszki nadal nie będzie.

- Obwodnica Olesna była najdalej posuniętą inwestycją - dodał Aleksander Świeykowski. - Sami mieszkańcy zablokowali tę inwestycję przez brak jedności. Jeden komitet oskarżał drugi komitet. Jedni chcieli obwodnicy południowej, drudzy północnej. W Krzepicach nie było protestów, zwalczających się komitetów.

Leszek Jacheć oskarżył o zablokowanie inwestycji komitety protestacyjne, zwłaszcza Andrzeja Majewskiego, lidera Stowarzyszenia Ochrony Przyrody Ziemi Oleskiej, które protestowało przeciwko niszczeniu środowiska i ingerowanie w źródliska rzeki Stobrawy.

- Wszystkie protesty przeciwko mnie wynikają z niewiedzy - zabrał głos Andrzej Majewski. - Tu już nie chodzi o te źródliska Stobrawy, bo to jest wyssane z palca. Obwodnica południowa nie załatwia dla Olesna kompletnie nic, może tylko dla ul. Kluczborskiej. Samochody jadące od północnej strony nadal będą przejeżdżać przez Olesno.

Andrzej Majewski kolejny raz przedstawił spiskową teorię wyjaśniającą wybór południowej wersji obwodnicy.

- Kiedy dowiedzieliśmy się, że za metr kwadratowy ziemi pod obwodnicę będzie płacone 50 zł, czyli pół miliona zł za hektar, no to się zaczęło: ludzie interesu zaczęli lobbować za tym, żeby już powstała za obwodnica południowa - mówił Andrzej Majewski. - Ludzie z Olesna dowiedzieli się z prasy, że jeśli nie będzie obwodnicy południowej, to nie będzie żadnej. Pytam: dlaczego?

Obwodnica Olesna jest słynna już w całym kraju

- W Dobrodzieniu wzięli, to co dawali: zbudowali jedną nitkę obwodnicy, potem drugą, teraz będzie budowana trzecia - odpowiedział Leszek Jacheć. - Olesno też tak miało zrobić. Dawali inwestycję za pół miliarda, trzeba było brać. W ciągu 800 lat historii Olesna nie było takiej inwestycji!

- Były dwie wersje obwodnicy, każda miała swoje racje, ale zamiast dokonać wyboru, wtedy powstała jeszcze trzecia wersja błękitna [projekt trasy proponowany przez burmistrza Olesna Sylwestra Lewickiego - red.] - dodała Janina Czaja-Kozioł. - Jesteśmy sami sobie winni nie możemy zgodzić się i podjąć decyzji.

Wtedy przypomniano, że podczas konsultacji społecznych przeprowadzono głosowanie nad wariantami trasy.

W marcu 2006 roku w Miejskim Domu Kultury 177 osób było za nitką południową, 108 za północną. Andrzej Majewski podważa jednak wyniki tego głosowania.

- Na zebraniu było tylko 70 osób z Olesna, kilka razy więcej było mieszkańców Świercza i Wojciechowa, tak wybieraliśmy obwodnicę - twierdzi Andrzej Majewski.

- Obwodnica Olesna jest słynna już w całym kraju - skomentował poseł Leszek Korzeniowski. - Olesno samo strzeliło sobie w kolano. Pieniędzy zawsze jest za mało, protesty w Oleśnie były pretekstem do przerwania prac nad obwodnicą. A w Kluczborku dzisiaj otwarto kolejny odcinek obwodnicy, budowanej w całości przez miasto.

Poseł Korzeniowski dodał, że Olesno i tak jest w dobrej sytuacji.

- Droga krajowa jest przebudowywana na drogę ekspresową S11, a nie da się zrobić tej trasy bez obwodnicy Olesna - przypomniał Leszek Korzeniowski.

Dodał, że teraz opracowywany będzie program budowy dróg na lata 2014-2020. Lista inwestycji do realizacji będzie tworzona na przełomie 2012 i 2013 roku.

Było zielone światło na budowę obwodnicy Olesna

Głos zabrał również był radny Grzegorz Polak, który zwrócił się z apelem do parlamentarzystów z Praszki.

- Przyszliśmy, żeby was prosić o naciskanie w sprawie obwodnicy Olesna,. Wy jesteście wybierani przez mieszkańców tej ziemi i my będziemy od was tego oczekiwać - mówił Grzegorz Polak.

- Obwodnica Olesna była w planach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ale nie zabezpieczono na nią pieniędzy - twierdzi Grzegorz Polak. - Gdyby wszystko było zgodne z prawem, sąd nie miałby podstaw do unieważnienia decyzji ministra środowiska w sprawie obwodnicy. GDDKiA nie przedstawiła do zaopiniowania wariantu błękitnego. My mamo prawo walczyć o swoje. My mamy prawo podpowiadać inwestorowi, gdzie ta obwodnica jest potrzeba.

Obecny na spotkaniu wiceburmistrz Olesna Jerzy Chęciński poinformował, że Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił skargę kasacyjną i utrzymał w mocy decyzję środowiskową dla wersję południowej obwodnicy Olesna.

Grzegorz Polak przypomniał, że wariant błękitny uzyskał poparcie władz miasta, rady miejskiej, starosty oleskiego i sołtysów.

Zareagował na to radny Krzysztof Baron (Mniejszość Niemiecka)

- GDDKiA dała zielone światło na budowę obwodnicy Olesna. Gdyby nie protesty, komitety i wariant błękitny, obwodnica już dawno już byłaby zbudowana - stwierdził Krzysztof Baron. - Ja czuję się zmanipulowany. Burmistrz nie przekazywał nam argumentów GDDKiA. Burmistrz powiedział nam też na sesji, że starosta oleski jest za wariantem błękitnym. Tymczasem starosta powiedział, że poparł ten wariant pod trzema warunkami: że musi być zapewnione finansowanie budowy łącznika, wariant błękitny nie może być znacznie droższy od wersji południowej, a obwodnica musi być zbudowana w tym samym czasie, nie może być opóźnienia. Żaden z tych warunków nie został spełniony.

- Jako radni popełniliśmy błąd, przez mydlenie oczu wariantem błękitnym zaprzepaściliśmy szanse na budowę obwodnicy - twierdzi Krzysztof Baron. - Bardzo mi przykro, że nie wysłuchaliśmy wtedy argumentów obu stron: burmistrza Olesna oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Nie dają się przekonać, że nie są wszechwiedzący

Wariantu błękitnego i Andrzeja Majewskiego bronił wiceburmistrz Jerzy Chęciński.
- Gdyby pan Jacheć miał wiedzę, wiedziałby, że Andrzej Majewski działa również w jego interesie, ponieważ tylko obwodnica północna załatwia 90 procent problemów komunikacyjnych Olesna.

- W Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu trwa usztywnienie. Nie dają się przekonać, że nie są wszechwiedzący - dodał Jerzy Chęciński.

Wiceburmistrz Olesna dodał, że w 2010 roku gmina zamówiła u naukowców z Politechniki Krakowskiej ekspertyzę, która wykazała, że największy ruch samochodowy jest teraz ze strony północnej miasta.

- Ja wiem, dlaczego GDDKiA chce budować obwodnicę południową: bo technicznie jest łatwiejsza - stwierdził Jerzy Chęciński. - Koszty obu wersji są porównywalne, to ok. 500 mln zł.

- Mamy poparcie marszałka województwa, że Urząd Marszałkowski sfinansuje 4,5-kilometrowy łącznik z obwodnicy północnej do drogi wojewódzkiej nr 901 - dodał Jerzy Chęciński.

Wiceburmistrz Olesna dodał, że nic nie da przedłużenie ulicy Leśnej o ulicę Wygodzką. Stworzyłoby to łącznik trzech wylotowych dróg z miasta: Gorzowskiej (DW nr 487), Częstochowskiej (DW nr 494) i Lublinieckiej (DK nr 11).
- To dodatkowe miliony złotych, które nie załatwią sprawy, przesuną tylko ruch do Grodziska, ulicę Lubliniecką i Wielkie Przedmieście - powiedział Jerzy Chęciński.

- Obwodnica północna jest rozwiązaniem dla Olesna, tylko problem w tym, żeby przekonać do tego GDDKiA - dodał oleski wiceburmistrz. - Najważniejsze są dwie rzeczy: dobra wola i pieniądze.

- Nie zgadzam się z mówieniem: "Bierzmy, co nam dają" - zaoponował Grzegorz Polak. - Obwodnica Olesna ma prowadzić na tereny inwestycyjne. Zobaczmy na Słowację, najpierw zbudowano tam drogi, a teraz otwierane są tam fabryki. Powtarzam: na obwodnicę Olesna nie było pieniędzy.

Z byłym radnym nie zgodził się Leszek Korzeniowski.
- Jeśli obwodnica Olesna była na liście inwestycji do realizacji, to znaczy, że były na nią pieniądze - poinformował lider opolskiej PO. - Obwodnica jednak wypadła z listy, w to miejsce wskoczyły inne inwestycje. Nikt nie trzyma tych pieniędzy schowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska