Zmiany na Pasiece. Na drogach jednokierunkowych rowerzyści pojadą pod prąd

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Sławomir Szota, oficer rowerowy z Opola przekonuje, że problemów wynikających ze zmiany organizacji ruchu nie będzie. - No może na początku, ale potem kierowcy się przyzwyczają i wszystko będzie grało - mówi.
Sławomir Szota, oficer rowerowy z Opola przekonuje, że problemów wynikających ze zmiany organizacji ruchu nie będzie. - No może na początku, ale potem kierowcy się przyzwyczają i wszystko będzie grało - mówi. Sławomir Draguła
Na początek takie prawo będą mieli na ulicach znajdujących się na opolskiej Pasiece. Specjalne znaki pojawią się tam jeszcze w lipcu.

Opolscy rowerzyści o możliwość jazdy ulicami jednokierunkowymi na terenie miasta pod prąd walczyli od kilku lat.

- I wreszcie się udało, choć to dopiero początek - zaznacza Sławomir Szota, oficer rowerowy z Opola, który wraz z innymi miłośnikami jednośladów napędzanych siłą mięśni, zabiegał o taką zmianę. - Zrobiliśmy mały kroczek w przekonywaniu urzędników do takiego rozwiązania.

Na początek opolski ratusz i działająca przy nim miejska komisja do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego, zezwoliła na jazdę rowerem pod prąd ulicami jednokierunkowymi na opolskiej Pasiece.

- Ruch jest tam niewielki, jest więc w miarę bezpiecznie, zobaczymy jak ten pomysł się przyjmie - mówi Mirosław Pietrucha, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.

Strefa objęta nowymi przepisami obejmuje m.in. ulice: Powstańców Śląskich, Niedziałkowskiego, Ostrówek, Konsularną, Pasieczną i Barlickiego. Pod znakami drogowymi informującymi o tym, że jest to droga jednokierunkowa będzie zamontowany dodatkowy znak “nie dotyczy rowerów". Podobne tablice będą montowane również na wylocie dróg jednokierunkowych, czyli pod znakami zakaz wjazdu oraz zakaz skrętu. A jak to będzie wyglądało w praniu?

Jak mówią policjanci, rowerzyści jadący pod prąd będą musieli poruszać się prawą stroną jezdni. Kierowcy muszą natomiast zwracać na nich szczególną ostrożność.

- Obligują ich do tego właśnie znaki mówiące o tym, że jazda w jednym kierunku nie dotyczy rowerzystów - wyjaśnia podinspektor Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Oczywiście podczas ewentualnych kolizji, każda sytuacja będzie rozpatrywana indywidualnie.

Ważne! Wszystkie skrzyżowania na Pasiece są równorzędne, czyli pierwszeństwo mają pojazdy nadjeżdżające z prawej strony. Jeśli będzie to rowerzysta jadący pod prąd, jemu też trzeba będzie ustąpić pierwszeństwa.

Sławomir Szota przekonuje, że problemów nie będzie. - No może na początku, ale potem kierowcy się przyzwyczają i wszystko będzie grało - mówi. - Poza tym na Pasiece obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, a to też jest gwarantem bezpieczeństwa. Apeluję do kierowców i rowerzystów o ostrożność i o nieutrudnianie sobie życia.

Rowerzyści zamierzają też dążyć do tego, żeby jazdę pod prąd ulicami jednokierunkowymi wprowadzać na kolejnych ulicach: m.in. na Dzielnicy Generalskiej, ulicach Reymonta czy Kołłątaja. Na tych ostatnich trzeba będzie jednak wymalować tzw. kontrapasy dla rowerzystów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska