OSP Radłów jako pierwsza jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z okolicy zaczęła organizować honorowe zbiórki krwi.
Pomysł rozpowszechnił się. Od druhów z Radłowa akcję przejęli m.in. strażacy z Chudoby.
Wczoraj OSP Radłów zorganizowała kolejną akcję "Ognisty strażak - gorąca krew".
Tym razem jednak krwi potrzebował jeden ze strażaków - druh Marian Kubacki. Lekarze wykryli u niego ostrą białaczkę. Rozpoczął chemioterapię i teraz czeka na przeszczep szpiku kostnego.
Do ambulansu, który zaparkował przy remizie OSP w Radłowie zgłosiły się aż 53 osoby.
- Lekarz po badaniach dopuścił do akcji 37 osób, zebraliśmy 16,65 litra krwi - mówi Tomasz Pakuła, organizator akcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?