Wieża ciśnień w Nysie prawie gotowa

Klaudia Bochenek
Nysa: wieża ciśnień.
Nysa: wieża ciśnień. Klaudia Bochenek
Blisko 5 mln zł kosztował remont wieży ciśnień, która zostanie zamieniona w centrum usług turystycznych i rekreacyjnych. To może być kolejna wielka atrakcja Nysy.

Historia

Historia

Wieża, zwana niegdyś Bismarcktum - na cześć cesarza Otto von Bismarcka - wybudowana została najprawdopodobniej w 1870 roku (chociaż niektóre źródła podają rok 1907). Podobne "pomniki" powstawały wówczas w całej Europie, a nawet na całym świecie i wszystkie pełniły nie tylko funkcje monumentalną, ale również były miejscem wszelkich uroczystości narodowo-patriotycznych. Później wieża była również atrakcją turystyczną regionu, mauzoleum Hindenburga i żołnierza niemieckiego (ponoć jego duch wciąż błąka się po okolicy, narzekając iż został niesprawiedliwie rozstrzelany za zbrodnię, której nie popełnił). Aponieważ od 1924 roku za pomocą instalacji w wieży zaopatrywano całą Nysę w wodę, stąd późniejsza nazwa budynku: wieża ciśnień.

Chodziło nam o to, by odnowić ten zdewastowany i zniszczony obiekt, a przy tym sprawić, by zaczęło w nim tętnić życie - tłumaczy Artur Pieczarka, rzecznik prasowy nyskiej gminy, która dotację na remont zabytku (2,6 mln zł) pozyskała z funduszy Unii Europejskiej.

Remont wieży jest już praktycznie na finiszu, a pod koniec września będzie miało miejsce jej uroczyste otwarcie i oddanie do użytkowania.

Poza tym, że zabytek został odrestaurowany, niebawem zmieni się w centrum rekreacyjne miasta. Będzie w nim bowiem miejsce na restaurację ze zdrowa żywnością, fitness klub, gabinety odnowy biologicznej, centrum informacji turystycznej z mobilnym kioskiem internetowym i taras widokowy.

Cały obiekt dostosowany jest do potrzeb niepełnosprawnych, a wspiąć się nań można na trzy różne sposoby: po wewnętrznych krętych schodach, windą, bądź też wdrapując się po ściance wspinaczkowej, zamontowanej po północnej strony wieży.

Nie jest to ściana dla wyczynowców, ale ci, którzy jeszcze nie opanowali techniki wspinania, będą mogli się jej tutaj nauczyć.

- Na wyposażeniu mamy liny, kaski i cały osprzęt - mówi Mirosław Aranowicz, szef Nyskiego Ośrodka Rekreacji, który niedawno przejął pieczę nad wieżą.

W ramach przedsięwzięcia zagospodarowany został również teren wokół zabytku. Dla kierowców przygotowano 36 miejsc parkingowych, przebudowana została droga dojazdowa, a na odwiedzających wieżę miłośników dwóch kółek czekać będą także stojaki i pomieszczenia na rowery. NOR zamierza bowiem uruchomić tam kolejny punkt swojej wypożyczalni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska