- Potrafimy mówić po polsku, ale tu chodzi o to, żeby lepiej nauczyć się czytać i pisać - mówią dorosłe uczennice: Krystyna Wiśniewska i Sabina Misztal. - Teraz w urzędach, jak trzeba złożyć jakieś pismo, musimy prosić o pomoc, nie potrafimy też pomóc swoim dzieciom w odrabianiu zadań.
- Uczyłam wcześniej obcokrajowców, ale tu jest dużo łatwiej - ocenia polonistka Dobrosława Marszałkowska. - Romowie w większości nie rozumieją tylko pojedynczych słów, z którymi zresztą część Polaków też ma problemy. Gorzej jest z czytaniem i pisaniem.
Tu poziom jest bardzo zróżnicowany, a uczniowie mają głównie problem z poprawnym zapisem tego, co słyszą, bo nie najlepiej rozróżniają głoski.
Lekcje polskiego to pomysł Pauliny Maksymiak z MOPS-u w Brzegu, która koordynuje unijny projekt "Twój krok do lepszego jutra".
- Żyjemy w jednym mieście, a dogadujemy się średnio. Dlatego liczę, że pomagając Romom w nauce polskiego, będziemy mieli możliwość lepiej poznać ich kulturę, zwyczaje i zachowanie - tłumaczy Paulina Maksymiak. - Tym bardziej cieszę się z zainteresowania tymi lekcjami. Nauka już się rozpoczęła, ale wciąż pojawiają się kolejni chętni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?