Saltex IV liga: Ligota Turawska - GLKS Kietrz 2-4

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Artur Rojek dwa razy trafił do siatki Ligoty Turawskiej z rzutów wolnych.
Artur Rojek dwa razy trafił do siatki Ligoty Turawskiej z rzutów wolnych. Oliwer Kubus
Po spotkaniu dwóch drużyn z problemami coraz czarniejsze chmury gromadzą się nad Ligotą Turawską.

Z gry więcej mieli gospodarze, którzy zagrali - jak podkreślił ich trener Przemysław Konik - najlepszy mecz w sezonie. Tyle, że goście mieli w swoim składzie Rojka. Ten dwukrotnie uderzał z rzutów wolnych i z pomocą bramkarza zdobył gole na 2-0 i 3-1. Ta druga bramka podłamała miejscowych, którzy wcześniej mieli słupek za sprawą Bartosza Stręka i poprzeczkę, po uderzeniu Konika.

Zespół z Kietrza prowadził po akcji Tomasza Kupca i lobie Łukasza Zapotocznego, a o wygranej przesądził Robert Dominik, który w zamieszaniu wepchnął piłkę do siatki wraz z obrońcą. Ożywienie miejscowym dał gol Konika, ale potem błąd popełnił Sandecki i było 1-3.

Ligota Turawska - GLKS Kietrz 2-4 (1-2)
0-1 Zapotoczny - 21., 0-2 Rojek - 35., 1-2 Konik - 44., 1-3 Rojek - 57., 1-4 Dominik - 63., 2-4 Stręk - 78.

Szersza relacja i składy w poniedziałkowym papierowym wydaniu nto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska