Sejmik Województwa Opolskiego przyjął wczoraj uchwałę powierzającą województwu śląskiemu organizację przewozów kolejowych na trasach z Kędzierzyna-Koźla do Gliwic i Raciborza oraz ze Strzelec Opolskich do Gliwic.
Zmiany wejdą w życie 9 grudnia, wraz z nowym rozkładem jazdy 2012/2013.
- W czerwcu samorząd województwa śląskiego wystąpił z Przewozów Regionalnych i powołał własną spółkę Koleje Śląskie - wyjaśniał radnym sejmiku marszałek Józef Sebesta. - Gdyby nie porozumienie regulujące ruch pociągów na styku województw, w nowym rozkładzie Przewozów Regionalnych nie byłoby w ogóle połączeń z Opola do Gliwic przez Strzelce Opolskie czy Kędzierzyn-Koźle oraz z Opola do Raciborza i z Kluczborka do Katowic.
Pasażerów czekają więc przesiadki na stacjach węzłowych między województwami. Pociągi katowickiego przewoźnika docierać będą do Strzelc Opolskich i Kędzierzyna-Koźla, natomiast składy Przewozów Regionalnych z Kluczborka skończy bieg w Lublińcu. Utrudnienia odczuje około 900 pasażerów na dobę.
Ale będą też korzyści. Po 9 grudnia liczba połączeń na linii Racibórz/Rybnik - Kędzierzyn-Koźle wzrośnie z 20 do 24, z kolei między Gliwicami a Strzelcami Opolskimi z 20 do 27. Dwa pociągi na dobę więcej kursować też będą między Kluczborkiem a Lublińcem. Na wszystkich liniach ważny ma być jeden bilet, obojętnie przez którego przewoźnika wystawiony.
Powołane w 2008 roku przez marszałków 16 województw Przewozy Regionalne od początku borykają się z ogromnymi problemami finansowymi. Obciążone są rosnącym wciąż długiem, który wynosi obecnie w skali kraju 712 milionów zł.
- To kolos na glinianych nogach, bez przyszłości - przyznał Józef Sebesta. - Przewozy Regionalne powinny być postawione w stan upadłości, ale nie pozwala na to obowiązujące dziś prawo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?