Opole zmieni przedwojenny folwark w centrum kultury? [wideo]

Redakcja
Ratusz przejmie zabytkowe zabudowania w dzielnicy Półwieś za darmo
Ratusz przejmie zabytkowe zabudowania w dzielnicy Półwieś za darmo Sławomir Mielnik
Ratusz przejmie zabytkowe zabudowania w dzielnicy Półwieś za darmo. Za kilka lat urzędnicy chcą je ożywić przy pomocy Unii Europejskiej.

Chodzi o folwark rodziny von Eynern, której członkowie byli przez wiele lat właścicielami Półwsi, Bierkowic, a także Sławic. W folwarcznych zabudowaniach tuż przy ulicy Partyzanckiej po wojnie działał PGR. Dziś folwark należący do Agencji Nieruchomości Rolnych stoi pusty.

Nikt nie ma pomysłu na jego użytkowanie, ani pieniędzy na remont zabudowań.

Zabytkowym folwarkiem zainteresował się urząd miasta. Zgodnie z prawem może go bowiem przejąć od ANR za darmo, jeśli potem obiekty zostaną wykorzystane na cele publiczne czyli będą ogólnodostępne.

- Rzeczoznawca wycenił zabudowania, zajmujące powierzchnię ponad 2 hektarów na 3,5 mln zł, a my otrzymamy ten teren w formie darowizny - podkreśla Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta.

Wielu radnych i urzędników ratusz zastanawia się po co? Zabudowania - na które składają się m.in obory, stajnie, spichlerz, magazyny, a nawet tory kolejki - są w kiepskim stanie technicznym.

Na razie miasto nawet nie szykuje pieniędzy na ich remont. Ma za to problemy z remontowaniem i utrzymaniem tych obiektów oraz budynków, które posiada.

- Trzeba mieć wyobraźnię - odpowiada na te wątpliwości prezydent Opola Ryszard Zembaczyński. - Potrzebujemy w mieście przestrzenni do różnych działań kulturalnych, do których np. wyspa Bolko, ze względu na mieszkające tam zwierzęta, nie nadaje się. Teren na Półwsi może zamienić się w miejsce pod nazwą: "Folwark Kultury".

W ocenie prezydenta w przyszłości w folwarku oraz na terenach obok będzie można zorganizować np. studenckie święto Piastonalia, na którego hałaśliwość skarżą się opolanie.

- W samych zabudowaniach widzę możliwość urządzenia np. pracowni artystycznych, siedziby bractwa rycerskiego, muzeum techniki, czy restauracji, prowadzonej przez jedną z naszych szkół - opowiada prezydent Zembaczyński.

Ratusz nie ukrywa jednak, że zagospodarowanie folwarku będzie etapowane i wymaga pomocy funduszy Unii Europejskiej. Na nową formułę folwarku poczekamy więc co najmniej kilka lat.

- Być może, ale to nie zmienia faktu, że ten temat to "cacuszko" - mówi prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska