Kulig za samochodem. Sanki wpadły pod auto, 13-latka jest ranna

Damian Kapinos/360opole.pl
Do wypadku doszło w Goli Grodkowskiej.
Do wypadku doszło w Goli Grodkowskiej. Damian Kapinos/360opole.pl
47-letni mężczyzna do swojego renault przypiął sanki, na których siedziało troje dzieci. Gdy wjeżdżał na skrzyżowanie z drogą powiatową na trasie Lipowa - Tarnów Grodkowski, sanki wjechały wprost pod nadjeżdżający z naprzeciwka samochód kierowany przez 35-latka.

- 13-letnia dziewczynka doznała ogólnych potłuczeń, urazu głowy oraz pleców. Została przewieziona karetką pogotowia do brzeskiego szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi asp. sztab. Mirosław Dziadek, p.o. rzecznika prasowego KPP w Brzegu.

Do wypadku doszło w niedzielę około 15.45 w Goli Grodkowskiej.

- Obecnie policjanci z Grodkowa wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, czekamy jeszcze na wyniki badań dziewczynki. 47-letni mężczyzna może nawet trafić do więzienia - dodaje Dziadek.

Za to nieumyślne przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Za organizowanie kuligów na drogach publicznych i w strefach ruchu, zgodnie z najnowszym taryfikatorem kierowca może dostać 5 punktów karnych oraz mandat w wysokości 500 zł.

Policja apeluje do rodziców i opiekunów o rozwagę i wyobraźnię podczas organizowania dla dzieci zabaw na śniegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska