Gorączka śmieciowa związana z nową ustawą to główny temat ostatnich w tym roku sesji gminnych rad.
Dotąd jednak tylko Skarbimierz uchwalił stawki nowego podatku, który w II półroczu zastąpi dotychczasowe opłaty za wywóz odpadów płacone firmom transportującym śmieci. Mieszkańcy tej gminy, którzy będę segregować swoje śmieci, zapłacą miesięcznie 9 zł, pozostali - 16 złotych od osoby.
Do podobnej stawki za odpady segregowane przymierzają się w Olszance, ale tam sesja jest zaplanowana na 28 grudnia. Za tydzień zbierają się również radni z Lewina Brzeskiego.
Z kolei w Grodkowie projekt uchwały zakładał 12 zł od osoby za odpady segregowane, ale w środę radni uchwalili tylko regulamin, natomiast uchwałą określającą stawki chcą się zająć w styczniu.
Ponad 16 zł od osoby - to stawka w projekcie przygotowanym w Lubszy.
Najwyższą w powiecie, bo wynoszącą aż 19 zł od osoby stawkę zakłada projekt przygotowany przez burmistrza Brzegu.
W większych gospodarstwach domowych będzie ona nieznacznie malała (w przeliczeniu na osobę): 4-osobowa rodzina miałaby płacić 75 zł miesięcznie.
Brzescy radni mają się zająć projektem na sesji nadzwyczajnej zwołanej po świętach. Skąd takie stawki?
- Wynikają one z naszych wyliczeń dotyczących liczby mieszkańców, ilości wywożonych odpadów i prognozowanych kosztów transportu - wymienia burmistrz Wojciech Huczyński. - Podjęliśmy próbę rozsądnego skalkulowania wszystkich kosztów, tak żeby po rozstrzygnięciu przetargu miasto nie musiało dopłacać do wywozu śmieci. Choć w budżecie i tak musieliśmy założyć dochody z tytułu tej opłaty niższe od wydatków, bo niewątpliwie nie wszyscy będą płacić i będą powstawały zaległości.
Dziś wielką niewiadomą jest też system zgłoszeń liczby osób, które będą objęte opłatą. Do wyliczeń burmistrz przyjął liczbę mieszkańców wynikającą z meldunków. Za to ustawodawca przyjął, że nowy podatek będzie płacony na podstawie deklaracji składanych przez właścicieli domów jednorodzinnych czy zarządców wspólnot mieszkaniowych. Nie wiadomo więc, na ile będą to rzetelne dane, nie mówiąc o tym, kto i jak będzie te liczby weryfikował.
Na koniec jedna dobra wiadomość: niewykluczone, że jeżeli w przetargu uda się uzyskać niższą od przewidywanej cenę, to będzie możliwość obniżenia stawki. W takim wypadku Rada Miejska mogłaby to zrobić jeszcze przed wejściem opłat w życie, a więc np. w czerwcu.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?