Co zdrożeje, a co będzie tańsze w 2013 roku

W pierwszym półroczu 2013 roku ceny prądu nie wzrosną - zdecydował Urząd Regulacji Energetyki, który rozpatruje wnioski o podwyżki, składane przez producentów energii elektrycznej. Opolanie mogą się spodziewać niewielkich obniżek na rachunkach od stycznia. Według nowych stawek firma Tauron Dystrybucja, która jest głównym dostarczycielem energii na terenie naszego województwa, będzie pobierał o 0,6 proc. mniej niż dotychczas. Przy średnim zużyciu 1900 kWh rocznie rachunki powinny się obniżyć o ok. 1,50 zł miesięcznie. I ta cena nie zmieni się do końca roku.

Od 1 stycznia wchodzi też w życie nowy, niższy cennik za gaz. Będzie obowiązywał do 30 września. Średnio rachunki dla odbiorców indywidualnych spadną o 10 procent. Ci, którzy używają gazu jedynie do gotowania (taryfa W-1), zapłacą miesięcznie średnio mniej o 2,61 zł. Odbiorcy gazu, korzystający z niego do przygotowywania posiłków i podgrzania wody (taryfa W-2) będą co miesiąc placić mniej o ok. 10,43 zł. Natomiast ogrzewający mieszkania gazem (taryfa W-3) zaoszczędzą miesięcznie średnio 39,27 zł.

- Po wprowadzeniu nowej taryfy polscy konsumenci będą mieć jedną z najniższych cen gazu w Unii Europejskiej - komentuje Joanna Zakrzewska, rzeczniczka Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Obniżkę cen za połączenia telefonicznie w sieciach komórkowych zapowiada też Urząd Komunikacji Elektronicznej. Taki efekt da wprowadzenie nowych stawek rozliczeń między siedmioma operatorami. Do lipca ma obowiązywać między operatorami stawka przejściowa, która obniży się jeszcze bardziej w drugim półroczu 2013.

Z analiz ekspertów wynika, że od 1 stycznia cena połączenia za minutę spadnie w sieciach Play, T-Mobile, Plus i Orange z kilkunastu groszy do 8,26 gr. A od lipca 4,29 groszy za minutę. Oznacza to obniżkę od 65 do 85 procent.

Jednak przedstawiciele sieci nie potwierdzają tych kalkulacji. Maciej Witucki, prezes Orange Polska uważa, że spadek stawek połączeń między operatorami bardziej wpłynie na wewnętrzne rachunki operatorów niż na ceny detaliczne.

Według UKE, przez ostatnie sześć lat ceny połączeń komórkowych w Polsce spadły o około 70 procent. Natomiast jeśli chodzi o ceny dostępu do mobilnego internetu, Polska należy do najtańszych krajów Unii Europejskiej.

To jednak już wszystkie dobre wieści na temat naszych pieniędzy. Spośród kosztów, jakie ponosimy na inne media (woda, ścieki, śmieci), najbardziej dotkliwe mogą się okazać podwyżki opłat za odpady. W nowym roku gminy muszą wprowadzić nowy system ich naliczania. W niektórych wyniosą nawet kilkanaście złotych od osoby.

Z chudszymi portfelami musimy liczyć się także z powodu rosnących cen artykułów spożywczych. Zdaniem ekspertów z tej branży podwyżka może wynieść ok. 2-3 proc. To jednak mniej niż w minionym roku, kiedy żywność zdrożała nawet o 5 procent.

Wolniej mają rosnąć ceny mięsa, wędlin, soków, napojów i nabiału. Z powodu wysokich cen cukru większe podwyżki mogą dotyczyć słodyczy. O 5 proc. więcej możemy zapłacić za owoce i warzywa oraz przetwory z nich. Podrożeć może też chleb z powodu ostatnich podwyżek cen mąki. Gerard Kotarski, właściciel piekarni w Kadłubie Wolnym przypomina, że ceny mąki wzrosły w listopadzie 2012, a od wiosny ubiegłego roku piekarze nie podnosili ceny bochenka.

- Handlowcy nie mogą przerzucić wszystkich rosnących kosztów na klientów, bo ci już i tak ograniczyli zakupy i częściej niż zwykle szukają tańszych produktów spożywczych - komentuje dr Witold Potwora, opolski ekonomista.

Takie zachowania konsumentów zdaniem Andrzeja Gantnera, dyrektora generalnego Polskiej Federacji Producentów Żywności spowodują rozkwit dyskontów i kryzys małych sklepików.