Obwodnica Opola. Znamy koncepcję jej rozbudowy

Archiwum
Miasto w tym rok zaczęło przygotowanie do poszerzenia odcinka obwodnicy między skrzyżowaniem z ulicą Sobieskiego-Budowlanych aż do planowanego skrzyżowania z obwodnicą południową za rondem obok Makro.
Miasto w tym rok zaczęło przygotowanie do poszerzenia odcinka obwodnicy między skrzyżowaniem z ulicą Sobieskiego-Budowlanych aż do planowanego skrzyżowania z obwodnicą południową za rondem obok Makro. Archiwum
Wstępnie myślano o budowie estakady w miejscu gdzie obwodnicę Opola zalewają wody powodziowe, ale teraz zakłada się drogę na wysokim nasypie.

Miasto w tym rok zaczęło przygotowanie nie do poszerzenia całej obwodnicy, ale sporego odcinka pomiędzy skrzyżowaniem z ulicą Sobieskiego-Budowlanych aż do planowanego skrzyżowania z obwodnicą południową za rondem obok Makro.

Ten 2,5 kilometrowy odcinek jest szczególnie ważny, bo jego spory fragment był zalany podczas powodzi i nieprzejezdny w 2010 roku. Do tej pory wydawało się, że jedynym rozwiązaniem tego problemu jest podniesienie obwodnicy i poprowadzenie jej na kosztowanej estakadzie. Sugerowali to sami drogowcy.

Tymczasem koncepcja autorstwa firmy Autostrada II zakłada, że droga będzie poprowadzona na nasypie o kilku metrowej wysokości, który będzie obłożony płytami betonowymi. Wody powodziowe zostaną przeprowadzone przez kilkanaście rurowych przepustów o szerokości 10 metrów.

Ich konstrukcja będzie podobna do nowego wiaduktu przy ulicy Wschodniej, który był nie tylko tani, ale i powstał błyskawicznym tempie. Koncepcja nie zakłada budowy nowego mostu na Odrze, a nad rondem obok Makro będzie poprowadzony wiadukt.

- Gdy dojdzie do powodzi, to wyłączona z ruch zostanie jednak nitka obwodnicy, a drugą, tą podwyższoną, ruch będzie odbywać w obu kierunkach - tłumaczy Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.

Na razie nie znamy kosztów poszerzenia, a koncepcja nie została jeszcze zaopiniowana m.in. przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Drogowcy nie chcą deklarować, kiedy inwestycja ma ruszyć. Nie jest nawet zapisana w planie inwestycyjnym miasta.

- Owszem, ale mamy już koncepcję, a lutym powinniśmy mieć kosztorys, a to podstawy do tego, aby myśleć o pozyskaniu pieniędzy zewnętrznych na rozbudowę obwodnicy - podkreśla Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Opola. - Funduszy na obwodnicę chcemy poszukać w przyszłości u marszałka, a także w rządowych programach przeznaczonych dla aglomeracji. Samodzielnie tej inwestycji się nie podejmiemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska