Miasto posługiwało się dotychczas obowiązującym herbem od kilkunastu lat i dopiero podczas prac nad zmianami w statucie Brzegu urzędnicy zorientowali się, że herb i flaga nie mają wymaganej opinii Komisji Heraldycznej działającej przy MSWiA.
Burmistrz wystąpił o taką opinię i otrzymał odpowiedź: herb trzeba zmienić, przywracając godłu kształt z najstarszej znanej pieczęci miasta.
Trzy kotwice z tej pieczęci (opracowanej prawdopodobnie pod koniec XIII wieku) jak i z innych wizerunków herbu znanych ze średniowiecznych dokumentów, są przede wszystkim znacznie prostsze.
Końcówki kotwic nie mają przede wszystkich żeleźców (mówiąc prościej: "haczyków" albo "łapek"), Te pojawiły się dopiero z czasem i stały się dość powszechne od XVI wieku.
Herb na przestrzeni wieków miał jednak setki przedstawień - wystarczy przejść się po mieście, by na budynkach, chodnikach, bramach i w kościołach zobaczyć najróżniejsze wersje popularnych trzech kotwic.
Ponieważ jednak opinie Komisji Heraldycznej są decydujące, w Urzędzie Miasta powstała nowa wersja herbu, zgodna z wytycznymi heraldyków.
W projekcie opracowanym przez historyka - doktora Andrzeja Peszkę nie ma nie tylko żeleźców, ale też trzech ozdobnych wypustek. Poprawiona zgodnie ze sztuką heraldyczną została również sama tarcza.
- Mam mieszane uczucia, choć sądzę, że to kwestia przyzwyczajenia - ocenia zmiany Romuald Nowak, brzeski historyk sztuki, dyrektor Panoramy Racławickiej.
- Z drugiej strony przez całe wieki nikt się nie przejmował drobnymi zmianami w herbie i miał on najróżniejsze kształty. Dlatego sądzę, że dla wielu ludzi ta zmiana będzie niezauważalna - dodaje Romuald Nowak.
Większe kontrowersje budzi fakt, że przez wiele miesięcy nikt nie spróbował nawet upublicznić informacji, iż trwają prace nad zmianą herbu.
Projekt nowego statutu Brzegu był wprawdzie dostępny w Biuletynie Informacji Publicznej przed październikową sesją Rady Miasta. Ale bez wzmianki, że jeden z kilku załączników zawiera projekt zmienionego herbu. Szanse, że ktoś to odkryje, były minimalne.
I nowy herb jest prawdziwym zaskoczeniem, a odkryliśmy go dzięki przypadkowi. Pojawił się na miejskim kalendarzu.
Pytani dziś historycy, przewodnicy i miłośnicy dziejów miasta o zmianie dowiadywali się dopiero od nas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?