Pięć opolskich miejscowości zmieni nazwę. Myślnik musi być!

Dotąd obowiązywał wykaz z 1980 r., który był wielokrotnie zmieniany i jest już częściowo nieaktualny.

Nowe rozporządzenie ma uporządkować m.in. pisownię miejscowości, które w nazwie mają jako drugi człon "Osiedle", "Kolonia" czy "Zdrój".

Dotąd takie dwuwyrazowe nazwy pisano na dwa sposoby: z łącznikiem i bez, a te rozbieżności pogłębiał jeszcze brak konsekwencji w słownikach języka polskiego. W nowym wykazie, powołując się na uchwałę Rady Języka Polskiego, wprowadzono wyłącznie pisownię z łącznikiem.

I, jak sprawdziliśmy, dotyczy to co najmniej pięciu miejscowości w regionie.

Zmiana w największym stopniu dotyczy Skarbimierza Osiedla. Od początku istnienia tej miejscowości jej nazwa pisana była bez łącznika, natomiast w nowym wykazie zawiera już łącznik i oficjalnie będziemy pisać: Skarbimierz-Osiedle.

- W dowodzie mamy nazwę osiedla bez łącznika, ale chyba niewiele osób zwracało na to dotąd uwagę - mówi Dariusz Kozłowski, przewodniczący Rady Osiedla. - Jeżeli przyjdzie wymieniać dokumenty, to będzie to dotyczyło około 2 tysięcy ludzi, bo tylu jest mieszkańców.

Jak przypomina Agnieszka Królikowska, dyr. wydziału spraw obywatelskich w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim, prawo nakazuje wymianę dowodu osobistego, jeśli nastąpi zmiana zawartych w nim danych. Inaczej traci on ważność po 3 miesiącach.

Kilka lat temu do takiej operacji zmuszeni byli mieszkańcy Gałążczyc w gminie Grodków, bo minister uznał, że właściwa nazwa to Gałązczyce. Większość mieszkańców skorzystała z okazji i wymieniła dowód, bo za nowy nie trzeba było płacić (teraz wymiana również jest bezpłatna). Ale niektórzy do dziś posługują się np. prawami jazdy ze starą nazwą, bo kropka nad "z" nie rzuca się w oczy. Ze Skarbimierzem-Osiedlem może być podobnie.

Różnica jest taka, że tu zmiany będą dotyczyły również dziesiątek firm, które ulokowały się na terenie poradzieckiego lotniska.

- Prawdę mówiąc, nic nie wiedziałem o tym wykazie - przyznaje Jacek Monkiewicz, wicewójt Skarbimierza. - Taki to jednak urok funkcjonowania na najniższym szczeblu samorządu - jako ostatni dowiadujemy się o zmianach, które nas dotyczą najbardziej.

Większych kłopotów nie powinno być w Głubczycach. Choć Głubczyce Sady, jak i Zopowy Osiedle pisano dotąd w urzędowych dokumentach bez łączników, to już w dowodach kreski na szczęście były. Trzeba będzie jednak zmienić tablice i sporo urzędowych dokumentów.

- Nie ma dyskusji, musimy się z tym pogodzić - mówi burmistrz Jan Krówka.

Jeszcze dziwniejsza sytuacja jest w gminie Strzelce Opolskie. Od lat istnieją tu sołectwa Szymiszów Osiedle oraz Kadłub Piec, które mają własnych sołtysów i rady sołeckie.

- Tyle że nikt w dowodzie nie ma adresu z Osiedlem, nie ma również takich urzędowych tablic - mówi Henryk Skowronek, mieszkaniec Szymiszowa Osiedla i gminny radny. - To dotyczy wyłącznie sołectwa, które kiedyś podzielono na dwie części.

Żeby było jeszcze ciekawiej: w nowym wykazie ministra Szymiszów Osiedle otrzymał łącznik (Szymiszów-Osiedle), a Kadłub Piec nazywa się... Kadłubski Piec.