Nie będzie likwidacji Zespołu Szkół w Białej

Jeszcze w poniedziałek w programie najbliższej sesji rady powiatu prudnickiego był projekt uchwały o powierzeniu prowadzenia liceum w Białej tutejszej gminie. Plan był taki: Starostwo formalnie likwiduje Zespół Szkół w Białej, klasy zawodowe zostają przeniesione do Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Prudniku, jednocześnie starosta powierza dalsze prowadzenie liceum burmistrzowi, który przejmuje budynek i otwiera własne, nowe LO. A ściślej rzecz biorąc poszerza działalność sąsiedniego gimnazjum publicznego o prowadzenie klas licealnych. Wszystko zostało już wstępnie uzgodnione. Radni gminni z Białej byli przygotowani, że w lutym na swojej sesji uchwalą utworzenie liceum.

Plan się skomplikował, gdy burmistrz Arnold Hindera opowiedział o tych planach mediom. - Spróbujemy uruchomić placówkę i ściągnąć do nas młodzież z Białej, Korfantowa, Strzeleczek - mówił w poniedziałek burmistrz Hindera. - Nasze gimnazjum ma możliwości kadrowe, żeby uruchomić kolejne oddziały. Nauczyciele mają wszelkie kwalifikacje, aby poprowadzić placówkę ponadgimnazjalną. W tej sytuacji koszty otwarcia nowych klas nie będą duże. Nie jesteśmy w stanie natomiast poradzić sobie z przejęciem nauczycieli obecnie zatrudnionych w Zespole Szkół w Białej - podkreślał.
W tej ostatniej placówce pracuje teraz 11 nauczycieli, którzy uczą w sumie 77 wychowanków w jednej klasie licealnej (maturzyści) i trzech klasach zawodowych. Od dwóch lat szkoła nie ma wystarczającej ilości chętnych do klasy licealnej. Jednocześnie trzy lata temu władze powiatu nie zgodziły się na otworzenie po raz drugi klasy technikum informatycznego. Tymczasem to właśnie informatyka jest silną strona placówki. Maturzyści technikum informatycznego z Białej na egzaminie zawodowym osiągnęli wyniki dużo powyżej średniej ogólnopolskiej .
- Nikt nie informował nas wcześniej o zmianach. Wszystkiego dowiadujemy się tylko z plotek - skomentowała dyrektor szkoły w Białej Grażyna Osmęcka. - Nasza kadra jest bardzo dobrze przygotowana do pracy, mamy dobre wyniki nauczania. Jesteśmy małą szkołą, świetnie się znamy i potrafimy przypilnować swoich uczniów. U nas nie ma np. problemów z narkotykami.
Wobec groźby zwolnień we wtorek delegacja szkoły pojechała do starostwa i przekonała starostę, aby wycofał się z tych planów. - Damy szansę szkole. Ogłosimy kolejny nabór i zobaczymy jak wypadnie - mówi starosta Radosław Roszkowski. - Zależy nam na losie naszych nauczycieli.

Starosta nie wycofuje się jednak z projektu połączenia innych placówek, tj. Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Prudniku z Zespołem Szkół Rolniczych.Wraz z klasami zawodowymi z Białej mają tworzyć nowe Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. Konsolidacja szkół ma przynieść oszczędności.