Policja: piesi w Opolu nie są ostrożni

Redakcja
Policja oraz straż miejska zorganizowały niedawno wspólne patrolowanie okolic przejść, a  także nagrywanie zachowań pieszych. Akcje mają być powtarzane,
Policja oraz straż miejska zorganizowały niedawno wspólne patrolowanie okolic przejść, a także nagrywanie zachowań pieszych. Akcje mają być powtarzane, Sławomir Mielnik
- Nierzadko to przechodnie nie zachowują należytej ostrożności i traktują przejścia jak chodnik - twierdzi Dariusz Bieganowski, zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego w Komendzie Miejskiej Policji w Opolu.

Policja oraz urząd miasta podsumowały właśnie ubiegły rok na ulicach Opola. Łącznie odnotowano 1937 różnego rodzaju wypadków i kolizji. Jednocześnie policjanci przyznają, że przybywa zdarzeń, gdzie sprawcami lub ofiarami są piesi.

- W ubiegłym roku odnotowaliśmy tylko dwie ofiary śmiertelne, co oznacza znaczny spadek wobec lat ubiegłych, ale z drugiej strony obaj zmarli byli pieszymi - przyznaje Dariusz Bieganowski z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji.

Pierwsza osoba zginęła na przejściu dla pieszych w rejonie skrzyżowania Ozimska -
Piotrkowska. Druga przebiegała przez ulicę Wschodnią.

- Winni wypadków z udziałem pieszych często są kierowcy, ale nierzadko to jednak przechodnie nie zachowują należytej ostrożności i traktują przejścia jak chodnik - twierdzi Dariusz Bieganowski.

Najczęstsze błędy opolan to nagłe wtargnięcie na jezdnię, przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym i wejście na jezdnię zza samochodu.

- Nierzadko pieszy nawet nie popatrzy na ulicę i od razu wchodzi na jezdnię, często młodzi ludzi mają słuchawki na uszach i zapominają o tym, że po ulicach jeżdżą samochody - opowiada Dariusz Bieganowski.

Wzrost zdarzeń na drogach, których uczestnikami są piesi, policja wiąże również z tym, że ludzie są coraz bardziej świadomi swoich praw.

- I znacznie częściej niż kiedyś występują o odszkodowania od kierowców, a bez naszego przyjazdu na miejsce jest to bardzo trudne, a być może nawet niemożliwe - ocenia Dariusz Bieganowski.

Zwiększająca się liczba zdarzeń z udziałem pieszych zastanowiła także urząd miasta.

Nieprzypadkowo policja oraz straż miejska zorganizowały niedawno wspólne patrolowanie okolic przejść, a także nagrywanie zachowań pieszych. Akcje mają być powtarzane, a wspólne patrole będą się pojawiać na najbardziej ruchliwych przejściach.

- Nie chodzi nam o karanie ludzi mandatami, ale poprawę bezpieczeństwa pieszych - przekonuje Jarosław Dryszcz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Dodatkowe działania zapowiada także urząd miasta.

- Będziemy sprawdzać, jak wygląda oświetlenie wszystkich przejść, zastanowimy się, co można by jeszcze na nich poprawić, aby były bardziej widoczne dla kierowców, planujemy akcję edukacyjną skierowaną do pieszych - zapowiada Beata Sprawka z wydziału infrastruktury technicznej i gospodarki komunalnej w urzędzie miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska