PWSZ w Nysie. Dajemy drugą szansę

Klaudia Bochenek
Studenci przekonują, że warto odwiedzić portal spiknij.pl. Po niespełna miesiącu działalności ma on ponad 250 użytkowników.
Studenci przekonują, że warto odwiedzić portal spiknij.pl. Po niespełna miesiącu działalności ma on ponad 250 użytkowników. Klaudia Bochenek
Zobaczyłeś dziewczynę i z miejsca się zakochałeś. Ona jednak wsiadła do pociągu, zanim zdążyłeś wykrztusić z siebie choćby słowo. Spokojnie. Nyscy studenci stworzyli portal, który pomoże ci odszukać ukochaną - spiknij.pl.

Ideą portalu spiknij.pl jest pomoc w odnalezieniu osób, które zwróciły czyjąś uwagę, lecz z różnych powodów nie doszło do poznania - tłumaczy Wojciech Peterman, student trzeciego roku informatyki w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie, który jest głównym pomysłodawcą portalu, programistą, webmasterem i grafikiem.

- Chodzi o to, by pomóc ludziom spotkać się ponownie, dać im drugą szansę, skoro pierwszą, w rzeczywistości realnej zaprzepaścili.

Za pomysłem stworzenia portalu stoi jeszcze drugi student nyskiej informatyki - Sylwin Frącek, który jest odpowiedzialny za treści, programowanie, optymalizację i pozycjonowanie serwisu w internetowych wyszukiwarkach. Nyskim żakom pomaga też student Uniwersytetu Śląskiego - Adrian Socha, który zajmuje się głównie marketingiem w mediach społecznościowych.

- Z dnia na dzień przybywa nam lajków na facebookowym fanpage'u - dodaje żak z Nysy. - To dowód na to, że ludzie szukają się i potrzebują naszej pomocy. Internet ułatwia nawiązanie kontaktu, ośmiela i pozwala pozostać anonimowym dotąd, dokąd ktoś tego potrzebuje.

- Piękna nieznajoma, która dzisiaj (5 marca) wybiegłaś z pierwszego wagonu metra na stacji pole mokotowskie w stronę ulicy Batorego w czarnej koszulce na ramiączkach i ciemnoniebieskich spodniach i czarnym plecaku odezwij się. Bardzo chciałem dziś zagadać, nawet wysiadłem na tej samej stacji ale widocznie się śpieszyłaś i nie zdążyłem. Chciałbym zaprosić Cię na kawę i pogadać. Bardzo wpadłaś mi w oko - pisze jeden z użytkowników spiknij.pl z województwa mazowieckiego.

Obecnie portal, który działa od niespełna miesiąca, liczy ponad 250 zarejestrowanych użytkowników z całej Polski, a dziennie odwiedza stronę kolejnych kilkaset osób.

- Do stworzenia portalu zainspirował nas fakt, że coraz więcej osób poszukuje kogoś w internecie, zamieszczając ogłoszenia na najróżniejszych stronach, niekoniecznie stworzonych w tym celu - tłumaczy Wojtek. - Postanowiliśmy więc wszystkim tym ludziom, którym chwilowo brakło czasu, chęci albo odwagi, dać możliwość odnalezienia się w sieci. I z tego co wiemy, kilka osób nawiązało już ze sobą konwersację...

Jak zatem działa spiknij.pl? Otóż obsługa jest banalnie prosta. Wystarczy dokonać darmowej rejestracji na portalu, następnie dodać ogłoszenie, po uprzednim wybraniu miejsca, w którym zauważyliśmy daną osobę.

- Treść powinna zawierać informacje, które pomogą w rozpoznaniu poszukiwanej osoby, czyli wygląd, czas zauważenia czy sytuacja, w jakiej spotkaliśmy się oraz wiadomość, która zainteresuje i skłoni do odpowiedzi - wyjaśnia nyski student.
Po dodaniu ogłoszenia pozostaje jedynie poczekać na odzew i... droga do bliższej znajomości stoi przed nami otworem!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska