PWSZ w Nysie będzie kształcić bezrobotnych

Klaudia Bochenek
Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie Kordian Kolbiarz i prof. Zofia Wilimowska, rektor PWSZ w Nysie, podpisali porozumienie w miniony piątek. Dzięki temu pośredniak rozpocznie rekrutację bezrobotnych na przyszłych studentów, a od października 50-osobowa grupa rozpocznie studia.
Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie Kordian Kolbiarz i prof. Zofia Wilimowska, rektor PWSZ w Nysie, podpisali porozumienie w miniony piątek. Dzięki temu pośredniak rozpocznie rekrutację bezrobotnych na przyszłych studentów, a od października 50-osobowa grupa rozpocznie studia. Klaudia Bochenek
W ramach innowacyjnego projektu 50 bezrobotnych z powiatu nyskiego zdobędzie wykształcenie wyższe na kierunku zdrowie publiczne, a w czasie studiów dostaną pracę.

Po co nam kolejni operatorzy wózków widłowych, skoro można dać bezrobotnym szansę na zdobycie wyższego wykształcenia i rozwój poprzez studia? Zwłaszcza, że rynek pracy wyczekuje specjalistów, którzy będą potrafili fachowo zająć się osobami starszymi. Bo w takim kierunku właśnie zamierzamy kształcić naszych bezrobotnych - mówi prof. Zofia Wilimowska, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, która w miniony piątek podpisała umowę z Powiatowym Urzędem Pracy w Nysie oraz tamtejszym starostwem powiatowym dotyczącą realizacji innowacyjnego projektu "Praca za naukę".

To jedyne takie przedsięwzięcie w Polsce, a zakłada ono wsparcie osób bezrobotnych i umożliwienie im podniesienia kwalifikacji oraz zdobycia wykształcenia wyższego na kierunku zdrowie publiczne ze specjalnością aktywizacja osób starszych.

- Jest coraz więcej seniorów wymagających opieki, ale też potrzebujących pomocy przy włączaniu do aktywnego życia w społeczeństwie. W domach opieki na terenie powiatu mamy pełne obłożenie, bo młodym trudno jest godzić opiekę nad starszymi ze swoją pracą - tłumaczy starosta nyski Adam Fujarczuk. - Zatem absolwenci takich kierunków jak aktywizacja osób starszych na pewno będą mieli co u nas robić.

Każdy z uczestników w trakcie studiów, w ramach robót publicznych, będzie miał zagwarantowaną pracę w jednostkach sektora opieki społecznej, czyli wszelkiego rodzaju domach opieki, spokojnej starości, specjalistycznych ośrodkach opiekuńczych.

Podczas pełnego cyklu nauki osoba bezrobotna przepracuje co najmniej 18 miesięcy. Rzeczjasna pod warunkiem, że będzie się wywiązywać z obowiązków studenta, czyli zaliczać wszystkie egzaminy.

- W projekcie może wziąć udział każdy bezrobotny ze średnim wykształceniem i zdaną maturą, który przede wszystkim chce się dokształcać i pracować. I to będą jedyne wymogi, bo przecież wiek nie może stanowić granicy - uśmiecha się Kordian Kolbiarz, dyrektor nyskiego pośredniaka.

Warto dodać, że bezrobotnych spełniających kryteria wykształcenia jest w powiecie nyskim przeszło 4 tysiące, czyli praktycznie szansę na podniesienie swoich kwalifikacji będzie miał co drugi zarejestrowany w nyskim PUP.

Na początek jednak w projekcie weźmie udział pięćdziesięciu uczestników, przy czym dyrektor Kolbiarz zapewnia, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, to postara się znaleźć fundusze na liczniejszą grupę. Rekrutowani pośród bezrobotnych studenci rozpoczną naukę na 3-letnich studiach zaocznych w PWSZ w Nysie już w październiku.

W trakcie nauki osoba bezrobotna otrzyma wynagrodzenie za pracę w ramach robót publicznych w wysokości około 25 tys. zł. - Suma ta wystarczy na opłacenie całości czesnego za studia (około 10 tys. zł) resztę student może przeznaczyć na potrzeby własne - zapewnia rektor Zofia Wilimowska.

Po zakończeniu studiów uczestnik projektu zdobędzie tytuł zawodowy licencjata wraz z bardzo dobrą znajomością języka obcego: angielskiego, niemieckiego lub czeskiego.
Projekt finansowany będzie z Funduszu Pracy, a jego koszt to około 1,8 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska