Pociski już niegroźne. Pociągi na linii Nysa - Brzeg znów kursują

Damian Kapinos
Saperzy znaleźli w potoku 16 pocisków artyleryjskich.
Saperzy znaleźli w potoku 16 pocisków artyleryjskich. Damian Kapinos
Saperzy z Brzegu zabezpieczyli już 16 pocisków, znalezionych w potoku pod nasypem kolejowym. Do tego czasu ruch pociągów był wstrzymany.

Około południa brzescy saperzy zostali powiadomieni o znalezionych niewybuchach w Grodkowie, ale byli na rozminowaniu w innym regionie. Do czasu ich przyjazdu teren zabezpieczali Strażnicy Ochrony Kolei. Ruch pociągów na linii Nysa - Brzeg wstrzymano, o czym część podróżnych dowiedziała się z kolejowego systemu informacji ISMS.

Pozostała część podróżnych oczekiwała na peronach bez jakiejkolwiek informacji o utrudnieniach, które trwały przez kilka godzin. Na pierwszym popołudniowym połączeniu w relacji Nysa - Brzeg - Kędzierzyn-Koźle podróżni jechali autobusową komunikacją zastępczą.

Saperzy szybko się zjawili na miejscu zdarzenia i wyciągnęli niewybuchy z wody. Były to pociski artyleryjskie z czasów II wojny światowej, które prawdopodobnie ktoś wrzucił do niewielkiego Potoku Lubeckiego, który biegnie pod nasypem kolejowym.

- Zabezpieczyliśmy aż 16 pocisków różnego kalibru. Najmniejszy pocisk był kalibru 50 mm, a największy 120 mm. Wszystkie pociski były bez zapalnika - mówi chor. Krzysztof Drab, dowódca patrolu rozminowania 1. Brzeskiego Pułku Saperów.

Około godz. 15.00 wszystkie pociski zostały zabezpieczone i przygotowane do transportu. Ruch pociągów na linii Nysa - Brzeg został już przywrócony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska