Jak mówią jego opiekunowie jest bardzo żwawy i psotny. Ciągle biega za mamą po wybiegu i tylko patrzy co by tu zmajstrować. - Dlatego pracownicy myślą, żeby nazwać go Karolkiem.
- Kuc jest synem Karoliny i Klaksona. Można go oglądać na wybiegu. Jest bardzo specyficznie ubarwiony. Znawcy mówią na ten typ "sól z pieprzem" - mówi Mariusz Włodarczyk, asystent w opolskim zoo.
Kuc jest piątym w opolskim stadzie. Niestety nie będzie mógł u nas zostać, bo nie mamy do tego warunków. Poza tym mógłby walczyć z ojcem o dominację w stadzie.
- Za osiem miesięcy oddamy go w dobre ręce do innego ogrodu, albo do jakiegoś gospodarstwa agroturystycznego - mówi Mariusz Włodarczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?