Robotnicy, którzy pojawili się na basenie na placu Róż, zaskoczyli wielu opolan, którzy pamiętają, że w ubiegłym roku uszczelniano na obiekcie dużą nieckę, remontowano też brodzik.
- Chciałbym wiedzieć, po co kolejne remonty? Przecież ten basen wcale nie jest stary - ocenia Jerzy Konieczny, mieszkaniec Opola.
Przypomnijmy, że "Błękitną Falę" przebudował urząd miasta kosztem ponad 11 milionów złotych w 2006 roku. Przed dwoma laty okazało się jednak, że przecieka duża niecka. Problem udało się rozwiązać poprzez uszczelnienie dylatacji - tak twierdził Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który administruje obiektem. To również MOSiR zlecił teraz kolejne remonty, bez których obiekt wprawdzie mógłby funkcjonować, ale nie byłby w pełni sprawny.
- Obiekt nie jest nowy, wymaga bieżących napraw, wynikających z intensywnego użytkowania - mówi Radosław Mielec, rzecznik MOSiR.
Konieczna jest m.in. korekta nawierzchni plaż wykonanej z kostki betonowej czy modernizacja zasilania brodzika, a także wymiana dysz na plaży tzw. fontanny.
W sumie łączny koszt prac, które powinny zakończyć się w czerwcu, wyniesie 65 tysięcy złotych. MOSiR twierdzi, że nie ma niebezpieczeństwa, aby remont opóźnił tegoroczne rozpoczęcie sezonu.
Letni basen powinien być uruchomiony w czerwcu w ostatnim dniu roku szkolnego. Na razie jednak MOSiR nie chce podawać dokładnej daty, nie tłumaczy jednak dlaczego.
Wiadomo za to, że MOSiR nie planuje podwyżki cen biletów. W cenniku pozostanie na pewno bilet rodzinny, co w praktyce oznacza, że rodzic, który na basenie pojawi się ze swoim dzieckiem, zapłaci tylko 6 zł za wejście od poniedziałku do piątku (inny dorosły zapłaci 8), a w weekendy 8 zł (11 zł). Tak jak w ubiegłym roku dzieci do lat 5 mają pluskać się za darmo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?