Zbiornik w Raciborzu ma być gotowy w 2016 roku.

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Zbiornik Racibórz Dolny.
Zbiornik Racibórz Dolny.
Zdaniem ekspertów radykalnie poprawi bezpieczeństwo ponad 2 milionów ludzi mieszkających w dorzeczu Odry.

- Nareszcie! - cieszy się Bronisław Wilk, mieszkaniec Koźla, który w ciągu 30 lat spędzonych w tym mieście przeżył aż trzy powodzie.

- Najpierw w 1985 roku, potem tę największą w 1997 i ostatnią w 2010 roku.Mówi się, że przynajmniej tej ostatniej można było zapobiec, gdyby przez tyle lat nie zwlekano z Raciborzem Dolnym - uważa pan Bronisław.

Dziś w Ministerstwie Środowiska podpisana została umowa na budowę tego zbiornika.

- Inwestycja ta wraz z modernizacją Wrocławskiego Węzła Wodnego to największe przedsięwzięcia budowlane rządowego "Programu dla Odry 2006", którego głównym elementem jest ochrona przeciwpowodziowa - wyjaśnia Michał Milewski z Ministerstwa Środowiska.

Zbiornik ma być gotowy w 2016 roku. Zdaniem ekspertów radykalnie poprawi bezpieczeństwo ponad 2 milionów ludzi mieszkających w dorzeczu Odry. - W tej części kraju straty podczas powodzi 1997 roku oszacowano na około 3,5 mld złotych - podkreśla Michał Milewski.

"Racibórz" będzie suchym polderem, wykorzystywanym do magazynowania nadmiaru wód powodziowych. To pozwoli w ekstremalnych sytuacjach spowolnić i spłaszczyć napór fali i uchronić przed przelaniem Odry za wały.

Wojewoda opolski Ryszard Wilczyński przyznaje, że to przełomowy dzień. - Najważniejsze, że inwestycja wchodzi na ścieżkę realizacji. Bo to oznacza, że kiedyś zostanie zakończona i wreszcie będzie nam służyć - podkreśla Ryszard Wilczyński. Wojewoda dodaje, że system ochrony przeciwpowodziowej Odry jest rozwijany od lat prawie 150.

- To są rzeczy budowane na pokolenia. Więc jeżeli ktoś uważa, że można zbudować wszystko na raz, to jest w błędzie. Nie ma ani takich możliwości technicznych, ani finansowych - tak przedstawiciel rządu na Opolszczyźnie odpowiada na pytanie, czy nie musieliśmy jednak na to czekać zbyt długo.

Zadowoleni z podpisania umowy są także mieszkańcy gminyBierawa, która na Opolszczyźnie należy do najbardziej zagrożonych powodzią. - Dla nas podpisanie takiej umowy to jedno z najważniejszych wydarzeń w ostatnich latach - mówiwójt Ryszard Gołębowski.

Pierwsze plany budowy Raciborza Dolnego pojawiły się już ponad 50 lat temu. Prace nad nim zintensyfikowano w ubiegłej dekadzie, jednak najpierw na inwestycję nie chcieli się zgodzić mieszkańców dwóch wsi, które znajdują się na dnie planowanego zbiornika, tj. Nieboczów i Ligoty Tworkowskiej.

Potem próbowali ją wstrzymać ekolodzy. Wydanie pozwolenia na budowę w listopadzie ubiegłego roku umożliwiła wojewodzie śląskiemu tzw. specustawa z sierpnia 2010, dotycząca infrastruktury przeciw- powodziowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska