Drogi w Dziewkowicach są mocno zniszczone, bo we wsi od ubiegłego roku trwa budowa kanalizacji w ramach dużego, unijnego projektu. Największe prace wykonawca ma już za sobą, a teraz szykuje się do naprawy ulic, które zniszczył ciężki sprzęt. Problem w tym, że ludzie na zwykły remont się nie zgadzają.
- Tutaj nie ma czego łatać, bo po drogach zostały tylko skrawki asfaltu, które można miotłą pozamiatać - uważa Wanda Morawiec, mieszkanka wsi. - Klejenie tych pozostałości sprawi, że za kilka miesięcy znów pojawią się dziury.
Największy bój w Dziewkowicach toczy się o ulice Polną i Zieloną. Asfaltowy dywanik ma tutaj zaledwie kilka centymetrów i jest położony na słabej, wapiennej podbudowie.
- Gdy zapytałam drogowców, jak wyobrażają sobie remont naszej drogi, śmiali się na głos, że nie ma on sensu - dodaje Morawiec.
- Drogi trzeba wybudować na nowo, od podstaw - dodaje Sebastian Szczepanik. - Gmina powinna stanąć na wysokości zadania, tym bardziej, że w ostatnich latach niewiele inwestowała w drogi. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że w całej wsi mamy raptem kilkadziesiąt metrów chodnika. Mieszkańcy Dziewkowic powiadomili gminę o swoich obawach.
- Jest szansa na kompleksowe odtworzenie ulicy Zielonej - odpowiada Józef Kampa, wiceburmistrz Strzelec Opolskich. - Uzgadniamy ze spółką wodociągową i wykonawcą warunki, na jakich można to przeprowadzić.
W kwestii ulicy Polnej sprawa także nie jest jeszcze przesądzona. - Umowa, którą mamy podpisaną z wykonawcą zobowiązuje go do odtworzenia drogi do stanu sprzed remontu - tłumaczy Marian Waloszyński, prezes wodociągów. - Czy będzie to możliwe, to stwierdzą wkrótce nasi pracownicy podczas odbiorów prac.
Gmina i spółka wodociągowa mają w tym przypadku mało czasu. Zgodnie z harmonogramem projektu prace w Dziewkowicach muszą się zakończyć jesienią. Zwiększenie zakresu robót o kompleksowy remont dróg oznacza też, że gmina będzie musiała do tego dopłacić. Ile? Tego jeszcze nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?