Strzeż się dzikich plaż

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Jak pokazują statystyki, 99 procent wypadków nad wodą ma miejsce na niestrzeżonych, dzikich kąpieliskach. Dlatego zachęcamy do korzystania z basenów, takich jak ten w Lipnie.
Jak pokazują statystyki, 99 procent wypadków nad wodą ma miejsce na niestrzeżonych, dzikich kąpieliskach. Dlatego zachęcamy do korzystania z basenów, takich jak ten w Lipnie. Jarosław Staśkiewicz
Żółty piasek i czysta woda nie są warte ryzykowania własnym życiem. Zamiast niezbadanego wyrobiska, wybierajmy strzeżone kąpieliska i baseny.

Pod lupą

Jeżeli chcemy połączyć kąpiel słoneczną z kąpielą wodną, to niezłym wyjściem są baseny.
Namysłowianie mają "Delfina" - kompleks złożony z pływalni pod dachem i basenu pod chmurką, ze zjeżdżalnią, świetnym zapleczem szatniowo-gastronomicznym i terenem rekreacyjnym.
Grodków również ma basen i choć nie należy on do nowoczesnych obiektów, to przede wszystkim jest bezpieczny i strzeżony.
Takiego szczęścia nie mają brzeżanie (w mieście jest tylko kryta pływalnia), ale jeśli ktoś dysponuje autem, to wybór okazuje się całkiem spory.
Można wybrać się nie tylko do Namysłowa czy Grodkowa, ale też na basen do Oławy (20 km) lub do dopiero odkrywanego przez wielu Lipna, czyli ciekawego ośrodka na obrzeżach Niemodlina (37 km).
A tylko nieco dalej jest na opolską Błękitną Falę (45 km).

Lato w naszym regionie rozpoczęło się od dramatu: na wyrobisku w Malerzowicach Wielkich (gmina Łambinowice) w ostatnią niedzielę utonęło dwóch 18-latków.

Niestety, apele o rozsądek i korzystanie wyłącznie z bezpiecznych akwenów wciąż nie skutkują. Dowodem na to jest popularność takich dzikich żwirowni i stawów, które podczas słonecznych weekendów są odwiedzane przez setki ludzi.

Trudno się jednak temu dziwić - w powiecie brzeskim i namysłowskim będą w tym sezonie prawdopodobnie tylko dwa strzeżone miejsca do kąpieli. To lewińska żwirownia, o którą od kilku lat dba i udostępnia za darmo tamtejszy Urząd Miejski oraz Leśna Przystań koło Osieka Grodkowskiego.

W Lewinie otwarcie sezonu nastąpi w sobotę, a do dyspozycji kąpiących się (wstęp jest bezpłatny!) będzie zaplecze sanitarne i gastronomiczne, boisko do siatkówki, kosze na śmieci, parking i czysta woda.

- W tym roku powstała też - dzięki firmie, która przebudowuje koryto Nysy Kłodzkiej - nowa droga prowadząca nad żwirownię - mówi Marek Nowak z Urzędu Miejskiego w Lewinie Brzeskim. - Są oczywiście również ratownicy, którzy swoją służbę będą pełnić przez całe wakacje od godz. 11 do 19.

Ratowników możemy spotkać również na żwirowni koło Osieka Grodkowskiego.

- Będą na 90 procent - mówi prowadzący Leśną Przystań Artur Jodłowski. - Zdecydowaliśmy się na ich zatrudnienie, choć to dla nas kosmiczny koszt, bo żeby na nich zarobić, to przy bilecie za 4 złote w ciągu dwóch miesięcy musimy przyciągnąć ogromną liczbę ludzi.
Strzeżonego miejsca do kąpieli nie będzie już za to na Rozlewisku, czyli ośrodku pod Kościerzycami w gminie Lubsza. - To zbyt kosztowne - zdecydował właściciel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska