W ciepłe dni już tradycyjnie opolanie odpoczywają nad turawskim jeziorami. Co prawda nie ma tam żadnego ustawowego kąpieliska (zgodnie z obowiązującą od dwóch lat ustawą "Prawo wodne" status taki może uzyskać tylko akwen, który ma zaplecze sanitarne, natryski i parkingi), ale...
- Nad jeziorem średnim, które jest naszą własnością, zorganizowaliśmy miejsce wyznaczone do kąpieli, a woda została przebadana przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną - mówi Bartłomiej Kita, kierownik referatu turystyki i promocji Urzędu Gminy w Turawie. - Już w ubiegłym roku powstały tam ścieżki spacerowe, zamontowano oświetlenie. W tym roku na plaży ma się pojawić nowy piasek, a także duży plac zabaw.
Zgodnie z opublikowaną przez Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego informacją do kąpieli nadaje się także woda w Jeziorze Srebrnym, dzierżawionym przez prywatnego przedsiębiorcę. Tam zorganizowane jest miejsce do kąpieli niestrzeżonej.
W informacji sanepidu nie ma natomiast słowa o jakości wody w jeziorze dużym.
- Nie badaliśmy jej, bo właściciel akwenu nam tego nie zlecił - wyjaśnia Małgorzata Gudełajtis z WSSE.
Właścicielem jeziora dużego jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. - Naszym statutowym celem jest utrzymanie w należytym stanie obiektów hydrotechnicznych, a nie organizacja kąpielisk - wyjaśnia Joanna Kwiecień-Krawczyk, p.o. dyrektor RZGW w Opolu. - Badania jakości wody pod kątem przydatności do kąpieli są płatne, a nas po prostu na to nie stać.
Jezioro duże pływacy i tak omijają od lat z powodu intensywnych zakwitów sinic. Władze gminy starają się jednak choć w części przywrócić jego walory turystyczne.
- Coraz większą popularność mają organizowane od 2009 roku regaty o puchar wójta - mówi Barłomiej Kita. - W ubiegłym roku wzięło w nich udział blisko 50 łódek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?