Kolejnym opolskim akcentem był prowadzący kadrę trener Radosław Panas, który pochodzi z Opola.
Dla naszej reprezentacji cały turniej był bardzo udany. W fazie grupowej nie miała sobie równych. Dopiero w ćwierćfinale z Koreą Południową i w półfinale z Ukraińcami musieli wspiąć się na wyżyny, aby wygrać po dramatycznych tie breakach.
Wczorajszy finał z Rosjanami wyraźnie im nie wyszedł, choć pierwszego seta rozpoczęli od prowadzenia 3:1. Tyle że potem to gospodarze nadawali ton rywalizacji. Po autowym ataku Ferensa biało-czerwoni przegrywali 7:11, a po kontrach najlepszego na parkiecie Maksima Żigałowa 16:21. Nasz zespół odrobił część strat, ale błąd wystawiającego piłkę Boćka zakończył pierwszą partię, wygraną przez Rosjan 25:22.
W kolejnej za sprawą zagrywek Karola Kłosa znów prowadziliśmy, ale ponownie do głosu zaczęli dochodzić rywale. Świetne bloki na naszych zawodnikach dały mu prowadzenie 10:7, a nasi siatkarze już do końca, mimo zmian, nie radzili sobie w ataku i kontrze, nadziewając się co chwila na “czapy" (25:19).
Trzeci set zaczął od popisu Bociek. Po jego atakach Polacy wygrywali 7:3, ale znów powtórzył się scenariusz ze wcześniejszych odsłon. Po serii doskonałych zagrywek Rosjanie objęli prowadzenie 13:10, a po błędach wyraźnie podłamanych Polaków 20:15 i ostatecznie wygrali do 19, zdobywając tytuł mistrza Uniwersjady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
