Choć spełnia on wszelkie standardy, a lecznica wyposażona jest w nowe meble, łóżka i sprzęt, to nie wszyscy pacjenci są zadowoleni z warunków.
- Bardziej podobało mi się, gdy szpital działał w pałacu, mimo że były tam stare meble, a podłoga skrzypiała - mówi nam jedna z pacjentek, która przyjechała na terapię z Częstochowy. - W murach zamku czułam się jak na wakacjach i rzeczywiście zdrowie mi wracało. A w pawilonie czuję się jak w zwykłym szpitalu. Więcej już tu nie przyjadę.
**Przeczytaj też:
Zamek w Mosznej świeci pustkami**
Pacjenci narzekają, że w ostatnich dniach, gdy temperatura na dworze wzrosła powyżej 30 stopni Celsjusza, w pokojach w pawilonie było tak gorąco, że nie dało się wysiedzieć. Jedna z pacjentek cierpiąca na depresję poskarżyła się, że została umieszczona w ciasnym pokoju bez okien, ze świetlikiem w suficie. Szeregowi pracownicy CTN także przyznają, że muszą wysłuchiwać na co dzień narzekań pacjentów.
Wczoraj poinformowaliśmy dyrektora Janusza Szymanowskiego o pretensjach, które napływają od ludzi. Choć jest obecnie na urlopie, obiecał że zajmie się zgłaszanymi problemami.
- Do tej pory ten pokój (bez okien - przyp. red.) nie był wykorzystywany - tłumaczy dyr. Szymanowski. - Przypuszczam, że służby medyczne umieściły tam pacjentkę, ponieważ wszystkie inne pomieszczenia były zajęte. W kwestii działania klimatyzacji to pracuje ona z pewną wydajnością. Jeżeli na dworze panują tropikalne upały, to nie ma takiego urządzenia, które byłoby w stanie zapewnić chłód wewnątrz - uważa dyrektor.
Janusz Szymanowski rozumie tęsknotę pacjentów za pałacem, ale dłużej szpital nie mógł się tam mieścić, bo obiekt nie spełniał podstawowych norm, a ponieważ jest zabytkiem, nie dało się go dostosować do potrzeb.
Nie wszystkich pacjentów to przekonuje. Zwracają uwagę, że CTN nie powinno się posługiwać nazwą "Moszna-Zamek", bo jest ono mylące. Dyrektor zapowiada, że nazwa zostanie zmieniona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?