W tym miejscu powstaje wjazd do sklepu Aldi i na czas jego budowy spory fragment chodnika wyłączono z ruchu.
- To jest zrozumiałe, ale trudno mi przyjąć kiepskie oznakowanie i brak informacji o zamknięciu chodnika. To powoduje, że trasa nagle się urywa, a ludzie muszą niepotrzebnie nadrabiać drogi - opowiada Michał Malinowski.
Podobnie uważa Elżbieta Flisak, która zauważyła, że piesi i rowerzyści są zdezorientowani, a niektórzy lekceważą zakaz i idą tzw. skrajnią pomiędzy jezdnią i zamkniętym chodnikiem.
- Dlatego poprosiłam Miejski Zarząd Dróg o natychmiastowe wyznaczenie prowizorycznego pasa jezdni oraz wytyczenie i dobre oznakowanie obejścia północną stroną wiaduktu - opowiada opolanka.
Przedstawiciele wykonawcy wjazdu do sklepu uważają jednak, że zamknięty fragment jest dobrze oznakowany.
Miejski Zarząd Dróg też nie zamierza interweniować, bo jak twierdzi, znaki ustawiono zgodne z przyjętym przez urząd projektem.
Pomóc mieszkańcom chce natomiast Straż Miejska.
- Zwrócimy uwagę na to miejsce, będziemy informować i ostrzegać mieszkańców - zapowiada Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?