Chodzi o transportowego mercedesa, którego używał powiatowy wydział infrastruktury, dozorujący i naprawiający drogi powiatowe. Używany samochód został kupiony przez starostwo w Prudniku kilka miesięcy wcześniej. Jest warty ok. 50 tys. zł.
Przed tygodniem pojazd zniknął nocą spod siedziby powiatu przy ul. Kościuszki. Brama wjazdowa na posesję była zamknięta, ale złodzieje sprytnie wykorzystali przygotowania do budowy parkingu i wyjechali od zaplecza przez przerwę w ogrodzeniu. Po kilkudziesięciu metrach wyłączyli także urządzenie do radiolokacji samochodu (GPS).
Na sąsiednim budynku szkolnym jest kamera, ale obraz okazał się zbyt zamazany. Kamery monitoringu miejskiego nie zarejestrowały mercedesa. Prawdopodobnie złodziej odjechał w stronę Głuchołaz. Pojazd nie był ubezpieczony od kradzieży.
- Ustalamy sprawców kradzieży - informuje Andrzej Spyrka, rzecznik prudnickiej policji.
Powiat prudnicki obok namysłowskiego i kluczborskiego jest najrzadziej "odwiedzany" przez złodziei pojazdów w województwie. W ubiegłym roku skradziono tu 6 samochodów. Rok wcześniej tylko 2. Giną głównie auta osobowe, rozmontowywane później na części.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?