Szersze drogi to mniej korków w Opolu

Redakcja
Aż się prosi, by poszerzyć ulicę Wrocławską na odcinku od skrzyżowania z Niemodlińską do Partyzanckiej do czterech pasów. Największym problemem jest jednak przebudowa mostu na Kanale Ulgi. Potrzeba na to kilku milionów złotych.
Aż się prosi, by poszerzyć ulicę Wrocławską na odcinku od skrzyżowania z Niemodlińską do Partyzanckiej do czterech pasów. Największym problemem jest jednak przebudowa mostu na Kanale Ulgi. Potrzeba na to kilku milionów złotych. Sławomir Mielnik
Rozbudowa niektórych opolskich dróg do czterech pasów rozwiązałaby część komunikacyjnych problemów stolicy województwa. - To trzeba zrobić - twierdzi opolski taksówkarz. Miejski Zarząd Dróg nie mówi nie.

- Aż się prosi, by dobudować po jednym pasie ruchu w każdą stronę na ul. Ozimskiej od skrzyżowania z Głogowską i Wiejską do alei Witosa - mówi Kazimierz Nowak, jeden z opolskich taksówkarzy. - To usprawniłoby przejazd z centrum na osiedle Malinka i do Kolonii Gosławickiej oraz wyjazd na Częstochowę.

To prawda, ul. Ozimska od ścisłego centrum do skrzyżowania z Głogowską ma dwa pasy ruchu w każdą stronę. Potem jezdnia zwęża się do jednego. W godzinach szczytu tworzą się tam spore korki.

- A przecież na odcinku od Głogowskiej do Witosa jest mnóstwo miejsca na poszerzenie i nie wiem, dlaczego miasto jeszcze tego nie zrobiło - dodaje Kazimierz Nowak.

Miejski Zarząd Dróg w Opolu mówi, że istnieje koncepcja, która zakłada takie prace.

- Przy okazji chcielibyśmy przebudować skrzyżowanie alei Witosa z Ozimską, Częstochowską i Tysiąclecia, tak by usprawnić tam ruch - mówi Mirosław Pietrucha, zastępca dyrektora MZD w Opolu.

Jak szacują drogowcy, poszerzenie drogi i przebudowa krzyżówki to koszt 4-5 milionów złotych.

- Zobaczymy, jeśli będą takie postulaty, można podjąć temat - mówi wicedyrektor Pietrucha.
Jedynym problemem przy poszerzeniu drogi do czterech pasów jest stacja benzynowa i myjnia znajdujące się obok skrzyżowania z ulicą Wieluńską. Cześć terenu stacji (nie ma tam żadnych budynków, dystrybutorów itp.) znajduje się w pasie, gdzie musiałaby przebiegać jezdnia.
- Ale ten teren przedsiębiorca wynajmuje od miasta, więc nie byłoby kłopotu z jego odzyskaniem - mówi Mirosław Pietrucha.

Kolejna ulica Opola, gdzie aż prosi się o poszerzenie do czterech pasów, to Wrocławska od skrzyżowania z Niemodlińską do świateł na Partyzanckiej.

- Sprawdziliśmy, jezdnię da się poszerzyć na całym odcinku bez problemu - mówi Mirosław Pietrucha. - Problem jest natomiast z mostem na Kanale Ulgi. Trzeba go przebudować, a to koszt kilku milionów złotych. Obecnie pilniejszej przebudowy potrzebuje most na Niemodlińskiej i to na niego najpierw musimy znaleźć fundusze.

Miasto rozważa poszerzenie ul. Oleskiej od dworca wschodniego do skrzyżowania z Chabrów i Okulickiego. Natomiast na skrzyżowaniu Oleskiej z Rataja i Kusocińskiego ma powstać rondo. Wówczas łatwiej będzie włączyć się do ruchu z tych ostatnich ulic.

MZD pracuje również nad tym, by do czterech pasów poszerzyć kolejne odcinki Niemodlińskiej - od skrzyżowania z Domańskiego do skrzyżowania z Prószkowską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska